Jeszcze w poprzednim roku nowy statut wywołał sporo emocji - zarówno na kampusie toruńskim, jak i bydgoskim. Wszystko to przez zapowiedź zmniejszenia liczby wydziałów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, a także zagrożenie braku autonomii na Collegium Medicum.
O dwóch najważniejszych zmianach mówi Ewa Walusiak-Bednarek z Zespołu Prasowego UMK. Posłuchajcie materiału!
Jeszcze w tamtym roku 3 wydziały UMK - Politologii i Studiów Międzynarodowych, Nauk o Ziemi a także Nauk Pedagogicznych mogły obawiać się o swoją przyszłość. Na chwilę obecną wiemy, że ten ostatni zostanie włączony do Wydziału Humanistycznego. Razem stworzą Wydział Nauk Społecznych i Filozofii.
Od stycznia problem zmian sygnalizował również bydgoski kampus w Collegium Medicum. Co zmienia się dla tej jednostki?
- Myślę, że zapisy w statucie nie ograniczają autonomii Collegium Medicum.Pewne rzeczy dotyczą jego pracowników, ale w takim samym stopniu obowiązują one w kampusie toruńskim. Wiąże się to z reformą, która objęła cały uniwersytet. Zachowano prorektora ds. Collegium Medicum, będzie on wyłaniany w inny sposób niż pozostali prorektorzy. Jego kandydaturę będzie proponowało Zebranie Elektorów CM złożone z pracowników i studentów - tłumaczy Ewa Walusiak-Bednarek.
- Rektor UMK będzie zatwierdzał ich wybór. Jeśli chodzi o Radę Collegium Medicum, to ta ma ściśle określone kompetencje, jej skład jest rozszerzony, co uwzględnia prośbę pracowników CM - dodaje
Dodatkowo w zapisach pojawiają się informacje na temat zwiększenia ściśle określonych kompetencji prorektora i rady Collegium Medicum. Nowe przepisy wejdą w życie już 1 października