Ojciec Tadeusz Rydzyk to najbardziej znany zakonnik w Polsce. On sam zapewnia, że nic nie ma i nie jest właścicielem żadnego imperium. Prawdą jest, że na obrzeżach Torunia powstał kompleks budynków na które wielu pieszczotliwie mówi "Rydzykowo". Najpierw powstała Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu wraz z hotelem. Potem został zbudowany przepiękny kościół. Przy kościele fundacja Lux Veritatis zbudowała budynek, w którym pielgrzymi mogą kupić dewocjonalia oraz zjeść coś ciepłego.
To nasi dziennikarze jako pierwsi odkryli pyszności w restauracji ojca Rydzyka. Jedzenie było znakomite, a obsługujące panie powiedzieć, że są do rany przyłóż, to nic nie powiedzieć. Nasi dziennikarze w lokalu redemptorysty byli kilkakrotnie. Dopiero po nas do restauracji przyjechali przedstawiciele innych ogólnopolskich restauracji i jeden ze znanych Youtuberów. Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami!
Ojciec Rydzyk ma nową kierowniczkę
Panie, które przyjmowały zamówienia od naszych dziennikarzy doskonale wiedziały, że obsługują reporterów "Super Expressu". Powiedzieć, że były miłe to zdecydowanie za mało. Tymczasem we wrześniu, do naszego dziennikarza zadzwonił jego znajomy. - Jedna z pań przestała pracować w tej restauracji. Podobno została zwolniona za rozmowy z wami - mówił z wyrzutem
Nasi dziennikarze postanowili sprawdzić jaka jest prawda. - Nasza ukochana pani kierownik przeszła na emeryturę. Nie została zwolniona - zapewniła jej była już podwładna.
Rozmawialiśmy jeszcze z kilkoma osobami, które można spotkać w lokalu redemptorysty. Wszyscy zapewniali naszego reportera, że to kompletna głupota. Podkreślają, że ojciec Rydzyk nigdy by nikogo nie zwolnił za rozmowy z dziennikarzami naszej redakcji. Pozostaje wierzyć, że jakość potraw się nie zmieni, a ceny nadal będą konkurencyjne.