Wyprzedawał kiosk w Toruniu. Pan Roman robił wszystko, aby uratować Dawida
Do kiosku przychodzili torunianie i nie tylko. Pojawili się również ci, którzy usłyszeli lub przeczytali o historii Dawida i jego rodziny. Marskość wątroby - z taką paskudną chorobą mierzył się 34-latek. W zeszłym roku przeszedł przeszczep. Rodzina mierzyła się z problemami finansowymi, ale nie traciła nadziei. - Przenieśli go do Bydgoszczy. Ani my, ani pan, ani nikt z nim nie porozmawia, bo jest nieprzytomny. Nie chcę tego kiosku - mówił tata Dawida w rozmowie z lokalnym serwisem "Oto Toruń". Pan Roman modlił się o szczęśliwy finał. Niestety, w minioną niedzielę (29 lipca) Dawid zmarł. Informację o tragicznym finale przekazał jego brat. Kondolencje płynęły z całej Polski.
Odbył się pogrzeb Dawida z Torunia. Grób utonął w kwiatach
Pogrzeb odbył się 31 lipca o godzinie 11:30 w w kościele pod wezwaniem Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa na Rubinkowie II. Dawid spoczął na Cmentarzu Komunalnym. Rodzinie i bliskim zmarłego składamy wyrazy współczucia. Pod tekstem znajdziecie przejmujące zdjęcia z toruńskiego cmentarza. Prezentujemy je w galerii. Nasza redakcja dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc poprzez udostępnianie materiałów i kupowanie towaru z kiosku. Ten został zamknięty w miniony poniedziałek.