Koronawirus Toruń - jak już informowaliśmy was na naszym portalu, w miniony weekend policja patrolowała miasto również przy pomocy drona. Funkcjonariusze od momentu wprowadzenia nowych przepisów przez cały czas kontrolują adresy osób poddanych domowej kwarantannie. W ten weekend w pięciu takich miejscach, gdzie powinny przebywać osoby poddane takiemu nakazowi policjanci nie zastali ich pod wskazanym adresem. Dzielnicowy z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście kontrolował osobę poddaną kwarantannie kilkakrotnie w piątek (27 marca) po południu.
Poddany domowej kwarantannie mężczyzna nie otwierał drzwi i nie odbierał telefonów. Dodatkowo w telefonie odzywała się jedynie poczta głosowa a domofon był wyłączony. W niedzielę osoba, która odebrała domofon poinformowała policjanta, że tej osoby nie ma w domu.
- Podobna sytuacja miała miejsce w miniony piątek (27.03.) na Podgórzu. Tam dzielnicowy kilkakrotnie dzwonił do objętego kwarantanną mężczyzny, który nie odbierał telefonu. Pomimo wielokrotnych sprawdzeń w mieszkaniu dzielnicowy też nikogo nie zastał. Podobnie było jeszcze w przypadku jednej osoby z rejonu Śródmieścia i dwóch zamieszkałych w rejonie Podgórza. Pięć tych sytuacji będzie teraz rozpatrywanych przez sąd ponieważ tam policjanci kierują materiały ze swoich sprawdzeń - informuje nas podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Policjanci i medycy apelują o odpowiedzialne i rozsądne zachowanie w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, współpracę i realizowanie poleceń służb. Osoby objęte kwarantanną powinny, nawet nie z przymusu prawnego, ale społecznego obowiązku dbania o zdrowie własne i innych osób, poddać się rygorom izolacji. Jeśli jesteśmy objęci kwarantanną, to mamy obowiązek być w miejscu kwarantanny.
- Wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. O takich ujawnianych przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które mogą nałożyć wysoką karę finansową. Wobec takich nieodpowiedzialnych osób policjanci będą prowadzić czynności wyjaśniające w związku z wykroczeniem z art. 116 kw. Mandat za takie wykroczenie może wynosić nawet 500 zł. Sąd z kolei może nałożyć grzywnę do 5 000 zł - przekonuje podinspektor Dąbrowska.
Z kolei jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca, w którym powinna przebywać, będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk. Za to przestępstwo grozi kara roku pozbawienia wolności.