Dramat rozegrał się w Płonczynie (województwo kujawsko-pomorskie). 1 grudnia 37-latek z gminy Piotrków Kujawski jechał od strony Mokowa w kierunku Wylazłowa. Nagle spostrzegł, że „coś” wystaje z pobocza na jezdnię. - Niestety nie zdążył wyhamować pojazdu. Natychmiast wysiadł i zobaczył leżącego człowieka, któremu udzielił pierwszej pomocy - przekazuje kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
Tragedia w Kujawsko-Pomorskim. Ofiara była kompletnie pijana
Na miejscu pomocy poszkodowanemu udzielili również ratownicy medyczni. 55-letni mieszkaniec gminy Wielgie trafił do szpitala. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy zmarł. - W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. Kierujący autem był trzeźwy - podsumowała oficer prasowa lipnowskiej komendy. Wszystkie okoliczności tragedii zostaną dokładnie wyjaśnione. Policjanci apelują o ostrożność. Obecnie warunki atmosferyczne nie ułatwiają jazdy kierowcom, uważać muszą również piesi.
............................................................
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].