Leżał na drodze, kierowca nie zdążył zahamować. Fatalny finał wypadku pod Lipnem

i

Autor: Shutterstock

Śmierć na jezdni

Pijany jak smok leżał na drodze, kierowca nie zdążył zahamować. Finał był najgorszy z możliwych

2023-12-06 14:44

Kiedy zauważył, że "coś" wystaje z pobocza na jezdnię, natychmiast próbował zahamować. Było jednak za późno. 37-letni kierowca najechał na mężczyznę. 55-latek zmarł w szpitalu. Okazało się, że był kompletnie pijany.

Dramat rozegrał się w Płonczynie (województwo kujawsko-pomorskie). 1 grudnia 37-latek z gminy Piotrków Kujawski jechał od strony Mokowa w kierunku Wylazłowa. Nagle spostrzegł, że „coś” wystaje z pobocza na jezdnię. - Niestety nie zdążył wyhamować pojazdu. Natychmiast wysiadł i zobaczył leżącego człowieka, któremu udzielił pierwszej pomocy - przekazuje kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.

Tragedia w Kujawsko-Pomorskim. Ofiara była kompletnie pijana

Na miejscu pomocy poszkodowanemu udzielili również ratownicy medyczni. 55-letni mieszkaniec gminy Wielgie trafił do szpitala. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy zmarł. - W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. Kierujący autem był trzeźwy - podsumowała oficer prasowa lipnowskiej komendy. Wszystkie okoliczności tragedii zostaną dokładnie wyjaśnione. Policjanci apelują o ostrożność. Obecnie warunki atmosferyczne nie ułatwiają jazdy kierowcom, uważać muszą również piesi.

............................................................

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Jesteś kierowcą? Sprawdź, jak dobrze znasz przepisy ruchu drogowego

Pytanie 1 z 15
Co grozi kierowcy, który nie ma przy sobie prawa jazdy podczas policyjnej kontroli?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki