Andrzej Cieśla miał 64 lata. Z wykształcenia był doktorem historii. Po raz pierwszy na urząd burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego został wybrany w 2006 roku i pełnił go do swojej śmierci. Od maja zeszłego roku zmagał się z rakiem trzustki. Szansą na wyleczenie miała być operacja metodą NanoKnife. Nie jest ona refundowana, dlatego w internecie uruchomiono zbiórkę środków na ten cel. Udało się zebrać wystarczającą kwotę, lecz choroba nie dała się pokonać.
Andrzej Cieśla pozostawił żonę, córkę i troje wnucząt. Data pogrzebu nie została jeszcze ogłoszona.
- To bardzo smutna chwila dla nas wszystkich, dla samorządu aleksandrowskiego, dla mieszkańców naszego miasta, gdyż żegnamy wyjątkowego Człowieka - oddanego pracy na rzecz lokalnej społeczności i jej mieszkańców - napisali na miejskiej stronie internetowej pracownicy magistratu w Aleksandrowie Kujawskim.
Zgodnie z prawem osobę, która będzie zarządzała miastem po śmierci burmistrza wyznaczy premier na wniosek wojewody. Wcześniej jednak musi zostać formalnie wygaszony mandat zmarłego włodarza gminy. Postanowienie w tej sprawie wydaje komisarz wyborczy w ciągu 14 dni od dnia zgonu.
Wygaszenie mandatu burmistrza jest równoznaczne z zakończeniem pracy jego zastępców. Przedterminowe wybory burmistrza muszą odbyć się w terminie do 90 dni od daty wygaszenia mandatu dotychczasowego włodarza.
Polecany artykuł: