Kim jest Michał Zaleski w Toruniu, to wszyscy doskonale wiedzą. Po raz pierwszy został prezydentem grodu Kopernika w 2002 roku. Wygrał rzecz jasna w wyborach bezpośrednich, pokonując po dogrywce Jana Wyrowińskiego. Teraz Zaleski, startujący z bezpartyjnego komitetu powalczy w drugiej turze o reelekcję. 21 kwietnia ponownie zmierzy się z Pawłem Gulewskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Ten jeszcze w styczniu był zastępcą Zaleskiego. Nasi dziennikarze ustalili, że w sprawie obu panów doszło do nieco komicznej sytuacji. Chodzi o... premię. Dalszy ciąg materiału znajdziecie pod galerią ze zdjęciami z wyborów samorządowych w Toruniu.
Toruń: Pokonał prezydenta Zaleskiego w pierwszej turze. Dostał "gigantyczną" premię
Jako prezydent Torunia, Michał Zaleski przyznał Pawłowi Gulewskiemu premię za pracę w urzędzie. O tym, że były szef jeszcze coś dla niego ma, Paweł Gulewski dowiedział się od naszego dziennikarza. Nie ukrywał zaskoczenia. Poprosiliśmy o konkretne informacje w tej sprawie panią Malwinę Jeżewską, rzeczniczkę PMT.
- Premia za pierwszy kwartał 2024 roku została Panu Pawłowi Gulewskiemu przyznana proporcjonalnie do okresu zatrudnienia, tj. w kwocie 500 zł. brutto. Dodatkowe wynagrodzenie roczne, tzw. „trzynastka” za rok 2023 r. została wypłacona - informuje nas Malwina Jeżewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Toruniu.
Obaj kandydaci na prezydenta Torunia podkreślają, że szanują siebie nawzajem, ale będą próbowali przekonać mieszkańców do swojej wizji. Po pierwszej turze na "pole position" jest Gulewski, który mógł liczyć na poparcie przekraczające 38%. Niewątpliwie czekają nas bardzo ciekawe dni, a wielki finał już 21 kwietnia.
Galeria ze zdjęciami: Paweł Gulewski pokonał prezydenta Zaleskiego i składa pierwsze deklaracje
Polecany artykuł: