- Przepraszam - taką wiadomość miał wysłać 16-latek do swoich rodziców na krótko przed dramatem. W tamten feralny wtorek (2 stycznia 2024) świadkowie poinformowali policję o fatalnym zdarzeniu. Młody chłopak skoczył do Wisły i został porwany przez nurt rzeki. - Ludzie, którzy to zobaczyli chcieli mu pomóc. On jednak zniknął pod wodą. On miał dopiero 16 lat. Nie znamy jego motywów - powiedział nam jeden z policjantów. W akcję poszukiwawczą zaangażowali się strażacy, policjanci, strażnicy i WOPR-owcy. Użyto specjalistycznego sprzętu, m.in. dronu i sonaru.
Czytaj więcej o sprawie: Wysłał SMS-a i skoczył z mostu drogowego w Toruniu. Dramat nastolatka
16-latek skoczył z mostu w Toruniu. Nowe informacje o akcji poszukiwawczej
Oficer prasową KMP w Toruniu zapytaliśmy, czy policjanci dokonali przełomu w tej sprawie. - Niestety, dotychczas nie odnaleziono 16-latka - odpowiedziała mł. asp. Dominika Bocian.
- Intensywne czynności poszukiwawcze na rzece zostały zakończone w poniedziałek. Oczywiście policjanci pełniący służby na wodach i terenach przywodnych, w trakcie realizacji swoich obowiązków nadal będą obserwować te tereny - dodała funkcjonariuszka z toruńskiej komendy. Wciąż zatem jest nadzieja na szczęśliwy finał.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.