Podczas trwania policyjnej akcji „Znicz 2019” na drogach powiatu toruńskiego nie doszło do żadnego wypadku. Przez ostatnie dni funkcjonariusze dbali o bezpieczeństwo na drogach, cmentarzach i w ich okolicach. Mundurowi reagowali na wykroczenia szczególnie niebezpieczne, takie jak: przekraczanie dozwolonej prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie, sprawdzali prawidłowość przewożenia w pojeździe pasażerów, korzystania z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy oraz przewożenia dzieci w fotelikach bezpieczeństwa.
Funkcjonariusze zwracali również uwagę na prawidłowość poruszania się pieszych po drodze i posiadanie przez nich obowiązkowych elementów odblaskowych.
- W tym roku funkcjonariusze toruńskiej drogówki, spodziewając się większego niż zazwyczaj natężenia ruchu, obserwowali ruch i drogi powiatu również z kabiny samolotu, latając z pilotami z Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu. Loty te pomogły odpowiednio wcześnie zareagować i rozładować powstające korki oraz utrudnienia w ruchu drogowym. Wszystko po to, aby jak najszybciej zareagować i upłynnić ruch stwarzając tym samym możliwość szybszego dotarcia do celu wszystkim odwiedzającym groby bliskich - tłumaczy Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy KMP w Toruniu.
W Toruniu i okolicach nie odbyło się bez kolizji. Za nami akcja "Znicz 2019"
Na drogach powiatu doszło do 39 kolizji. - Na szczęście były to niegroźne zderzenia, gdzie nikt nie został ranny. Pomimo apeli funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby, które wsiadły za kierownicę pod wpływem alkoholu. Może im grozić do 2 lat więzienia - informuje mł. asp. Wojciech Chrostowski.
"Znicz 2019" w kujawsko-pomorskim. Niepokojące statystyki
W tegorocznej akcji "ZNICZ 2019" wzięło udział 3464 policjantów oraz 230 funkcjonariuszy innych służb.
- Niestety od 31 października do 3 listopada br. na drogach województwa kujawsko-pomorskiego odnotowano 13 wypadków, w których zginęła 1 osoba, a 20 osób zostało rannych. Policjanci w tym czasie zatrzymali 59 kierowców, którzy do auta wsiedli wcześniej spożywając alkohol - podsumowuje asp. Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.