Przez trzy kolejne noce (18-20 kwietnia) w Janikowie ktoś wybijał szyby w jednym z salonów i kwiaciarni. Sprawami zajęli się kryminalni z janikowskiego komisariatu. Z zebranych informacji o zdarzeniach wynikało, że trzeba szukać wandala. Sprawca wchodził do środka pomieszczeń, lecz nic nie zabierał. Łączne straty zostały szacowane na około 2700 zł.
- Na podstawie ustaleń i zebranych śladów oraz dowodów policjanci bardzo szybko ustalili 36-letniego mężczyznę, który mógł mieć związek ze zdarzeniami. Tego też dnia odwiedzili go w mieszkaniu. Był wówczas nietrzeźwy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Podejrzenia policjantów, co do tego mężczyzny potwierdził monitoring, ale nie tylko on. Świadczyły o tym również ślady ran na jego rękach powstałe od tłuczonego szkła. Sprawca szyby wybijał młotkiem oraz wyrwanym palikiem do podpierania drzewka. W środę (22 kwietnia), wandal usłyszał trzy zarzuty polegające na uszkodzeniu mienia. Przyznał się do przestępstw. Dlaczego to robił?
- Sam nie wiedział i swojego zachowania nie potrafił wytłumaczyć. Zobowiązał się do naprawienia szkody i już też koszty strat właścicielom obiektów - przekazuje asp. szt. Drobniecka.
Kodeks karny za ten rodzaj przestępstwa przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].