Łzy ciekną po policzku

Położyli piękne zdjęcie na grobie Kuby i gorzko zapłakali. Strażak ochotnik jest wśród aniołów. "Na zawsze w naszych sercach"

2023-10-16 12:08

W ciemną noc wyszedł z domu, by zdążyć do szkoły w Toruniu. Zginął pod kołami samochodu. Strażaka ochotnika Jakuba K. (+15 l.) w Toporzysku znali niemal wszyscy. Na jego pogrzeb przyszli też koledzy z klasy II C z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Toruniu. Na jego grobie, oprócz wiązanek kwiatów, położyli wspólne klasowe zdjęcie.

Są tam białe kwiaty i znicze, ale na świeżym grobie najbardziej rzuca się w oczy zdjęcie. Na nim jest młody uśmiechnięty chłopak. Na zbitce zdjęć jest też jego wspólne z klasą, do której chodził. Fotografię na grobie postawili ci, którzy znali go ze szkoły. - Na zawsze w naszych sercach - klasa II C - można przeczytać na miejscu. Kuba zawsze był uśmiechnięty. Pełen życia. Wiedział co chciał robić. Marzył o karierze cukiernika. Na co dzień był druhem OSP. Miał dopiero 15 lat. W ten feralny poniedziałek (9 października 2023 r.), wczesnym porankiem wyszedł z domu do szkoły. Chwilę później rozegrał się dramat.

Czytaj więcej o sprawie: 15-letni Kuba zginął w drodze do szkoły. Przyjaciele wylewają morze łez. "Nie mogę uwierzyć, że już go nie zobaczę"

Tragiczny wypadek w miejscowości Czarnowo. 15-letni Kuba nie miał szans

To był straszny wypadek. Reporter "Super Expressu" ustalił, że chłopak szedł na przystanek PKS w Czarnowie. - Było ciemno. Chłopak chciał przejść na drugą stronę. W tym samym czasie od Torunia w stronę Bydgoszczy jechały dwa samochody. Jeden wyprzedzał drugiego. Ten który wyprzedzał uderzył w chłopaka. Siła uderzenia była ogromna. Chłopak nie miał szans na przeżycie - powiedział nam jeden z policjantów. Marzył o pracy cukiernika. Nic więc dziwnego, że wybrał cieszącą się dobrą opinią placówkę edukacyjną - ZSGH w Toruniu. - Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Ucznia i Kolegi. Kubę zapamiętamy jako uśmiechniętego, uprzejmego i zawsze życzliwego młodego człowieka. Nie znajdujemy słów, by wyrazić nasz smutek, żal i pustkę, którą czujemy po stracie - przekazała społeczność szkoły we wzruszającym wpisie w mediach społecznościowych.

O nastolatku większość wypowiada się w samych superlatywach. Kuba chciał też pomagać ludziom, więc dołączył do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP Toporzysko. Jego koledzy przyjechali na miejsce wypadku, aby pomóc w działaniach służb. Gdy doszło do nich, kto zginął w tym zdarzeniu, nie mogli powstrzymać łez- Cześć Jego pamięci - napisali druhowie na Facebooku. Rodzinie i bliskim Kuby składamy wyrazy współczucia.

Groby polskich rajdowców. Kierowcy ginęli w strasznych wypadkach. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki