Polski Cukier Toruń - GTK Gliwice, relacja z meczu
Wszyscy kibice koszykówki w grodzie Kopernika są raczej zgodni, że Polski Cukier Toruń w tym sezonie nie zachwyca. "Twarde Pierniki" notują zwycięstwa jedynie w Arenie Toruń. Tym razem na ich teren przyjechała ekipa GTK Gliwice i faworytem byli podopieczni Jarosława Zawadki. Pierwsza połowa bynajmniej tego nie potwierdziła. Po dwóch kwartach prowadzili przyjezdni w stosunku 37:31, a torunianie razili nieskutecznością. Na szczęście dla nich i dla fanów Polskiego Cukru - w trzeciej kwarcie przyszło upragnione przełamanie. Dalszy ciąg relacji pod galerią zdjęć.
Czytaj także: MZK w Toruniu ogłasza poważne zmiany. Będzie MNIEJ autobusów i tramwajów
Po dłuższej przerwie dobrze wyglądali przede wszystkim Obie Trotter i Damian Kulig. Ten drugi po raz kolejny udowodnił, że w trudnych momentach potrafi wywiązać się z roli lidera. Doświadczony koszykarz zanotował w piątkowy wieczór 16 punktów i 13 zbiórek. Dwucyfrówki zaliczyli także Trotter, Donovan Jackson i Aaron Cel. Druga połowa zakończyła się rezultatem 47:28 na korzyść "Twardych Pierników" i ostatecznie wynik wygląda nieźle. Po tym meczu słychać jednak sporo krytyki, skierowanej pod adresem Polskiego Cukru. To wciąż nie jest taka gra, o jakiej marzą kibice. Ambitni gliwiczanie mają w tabeli Energa Basket Ligi tyle samo punktów co torunianie.
Polski Cukier Toruń - GTK Gliwice 78:65 (12:12, 19:25, 22:10, 25:18)
Polski Cukier Toruń: Obie Trotter 19, Damian Kulig 16 , Donovan Jackson 13, Aaron Cel 12, Keyshawn Woods 9, Bartosz Diduszko 7, Carlton Bragg 2, Marcin Wieluński 0, Aleksander Perka 0, Michał Samsonowicz 0.
GTK Gliwice: Łukasz Diduszko 16, Josh Perkins 12, Szymon Szewczyk 11, Shannon Bogues 8, Terry Henderson 7, Daniel Gołębiowski 7, Szymon Szymański 2, Aleksander Wiśniewski 0.