Polski Cukier Toruń - Legia Warszawa, relacja
Polski Cukier Toruń nie był faworytem konfrontacji z Legią. To rywale przystępowali do środowej konfrontacji z dużo wyższego miejsca w tabeli. Wprawdzie "Twarde Pierniki" stworzyły z Areny Toruń twierdze niemal nie do zdobycia, ale już ekipa z Dąbrowy Górniczej pokazała, że można wygrać w grodzie Kopernika. 23 grudnia sukces ekipy ze Śląska powtórzyła drużyna ze stolicy.
Pierwsza kwarta zwiastowała mnóstwo emocji. Wynik 22:22 mówi sam za siebie. Na liderów gospodarzy wyrastali Aaron Cel i Damian Kulig. W końcówce ładnie za trzy rzucił Keyshawn Woods, na co odpowiedział dwoma rzutami wolnymi Nickolas Neal. Druga kwarta to zaledwie jedno "oczko" więcej po stronie Legii. Przed dłuższą przerwą w zasadzie wiedzieliśmy tyle, że nic nie wiemy. Trzecia odsłona zmagań należała jednak do Legii, która odskoczyła środowemu rywalowi. Celne "trójki" Grzegorza Kulki i Jamela Morrisa dały potrzebny oddech.
Czwarta kwarta nie przyniosła odmiany losów meczu. Gospodarzom nie pomogły nawet rzuty za trzy Donovana Jacksona i Aarona Cela. Liderzy faworyta nie pozostawali dłużni i nie pozwolili rywalom zbliżyć się na mniej niż 6 punktów.
Polski Cukier Toruń - Legia Warszawa 94:102 (22:22, 27:28, 17:26, 28:26)
Polski Cukier Toruń: Aaron Cel 26, Damian Kulig 21, Keyshawn Woods 18, Donovan Jackson 13, Obie Trotter 10, Carlton Bragg 4, Bartosz Diduszko 2, Marcin Wieluński 0, Michał Samsonowicz 0, Aleksander Perka 0.