Eksperci nie mieli wątpliwości - faworytem pierwszego w Europie meczu Polskiego Cukru Toruń byli środowi gospodarze. Podopieczni Sebastiana Machowskiego nie zamierzali jednak pękać i na parkiecie rozgorzał bardzo wyrównany bój. Efekt? Na przerwę to przyjezdni schodzili z prowadzeniem 33:32.
Znakomite zawody rozegrał reprezentant Polski Damian Kulig, który ostatecznie skończył z dorobkiem 22 punktów. Po drugiej stronie liderem był Ryan Toolson i to właśnie jego forma w dużej mierze zdecydowała o końcowym sukcesie. W emocjonującej końcówce wyszło doświadczenie BAXI Manrese, a torunianie dwukrotnie rzucili niecelnie.
Czteropunktowa porażka wstydu nie przynosi. Tym bardziej, że przy lepszej postawie np. Kyle'a Weavera mogło się skończyć niespodziewanym triumfie. Odnotujmy również double-double Chrisa Wrighta (16 + 11 asyst). Kolejna okazja do zapunktowania już 22 października, kiedy to do grodu Kopernika przyjedzie SIG Strasbourg. Francuzi wygrali swój pierwszy mecz z Filou Ostenda w stosunku 77:66.
BAXI Manresa - Polski Cukier Toruń 85:81 (14:11, 18:22, 25:26, 28:22)
Polski Cukier Toruń: Damian Kulig 22, Keith Hornsby 18, Chris Wright 16, Aaron Cel 9, Kyle Weaver 8, Alade Aminu 4, Jakub Schenk 2, Aleksander Perka 2, Mikołaj Ratajczak 0
BAXI Manresa: Ryan Toolson 21, Pere Tomas 16, Juampi Vaulet 13, Dani Perez 9, Deividas Dulkys 8, David Kravish 8, Eulis Baez 3, Jordan Sakho 3, Jordan Davis 2, William Magarity 2, Guillem Jou 0