Ostatnie spotkanie w tegorocznej edycji koszykarskiej Ligi Mistrzów miało być godnym pożegnaniem Polskiego Cukru Toruń z tymi prestiżowymi rozgrywkami. "Twarde Pierniki" dwukrotnie pokonały SIG Strasbourg i chciały dorzucić zwycięstwo z belgijskim Filou Oostende. Nadzieje były, gdyż pierwsze spotkanie obu drużyn było bardzo wyrównane.
Polski Cukier Toruń - Filou Oostende, relacja
Pierwsza kwarta była powiewem optymizmu dla toruńskich kibiców. Bardzo dobrze wyglądał Keith Hornsby, który od początku bieżącego sezonu jest liderem ekipy Machowskiego. 26:22 po pierwszej części spotkania dawało nadzieje na końcowy sukces. Niestety dla gospodarzy, w drugiej rzucili zaledwie trzynaście punktów i to przyjezdni schodzili na dłuższą przerwę z dwupunktowym prowadzeniem.
Polski Cukier trzymał się blisko za plecami Belgów i do końcowych minut czwartej kwarty sprawa wygranej była otwarta. Dobrze grał Damian Kulig, ale nie miał odpowiedniego wsparcia ze strony kolegów. Bohaterem Ostendy został Holender Keye van der Vuurst de Vries, który w decydującym momencie zaprezentował skuteczną akcję 2+1.
Ostatecznie "Twarde Pierniki" po słabym meczu przegrały pięcioma punktami. Przygoda w Europie to nabieranie cennego doświadczenia. Gdyby torunianie zaprezentowali więcej wyrachowania w końcówkach - wówczas co najmniej 3-4 mecze mogłyby zakończyć się ich zwycięstwami. Teraz pozostaje skupić się na rozgrywkach krajowych.
Pod tekstem znajdziecie galerię z Areny Toruń. Autorką zdjęć jest Róża Koźlikowska.
Polski Cukier Toruń - Filou Oostende 70:75 (26:22, 13:19, 19:18, 12:16)
Polski Cukier Toruń: Keith Hornsby 21, Damian Kulig 20, Jakub Schenk 6, Aaron Cel 5, Bartosz Diduszko 5, Karol Gruszecki 5, Chris Wright 4, Kyle Weaver 2, Aleksander Perka 2, Mikołaj Ratajczak 0.
Filou Oostende: MiKyle McIntosh 14, Keye van der Vuurst de Vries 13, Yannick Desiron 8, Braian Angola 7, Servaas Buysschaert 7, Amar Sylla 7 (11 zb), Olivier Troisfontaines 6, Loic Schwartz 4, Jean-Marc Mwema 4, Dusan Djordjević 3, Simon Buysse 2.
Podcasty
Playlisty tematyczne
