Polski Cukier Toruń wierzy, że końcówka sezonu będzie należeć do nich i wreszcie uda się wywalczyć upragniony tytuł mistrza Polski. Blisko sukcesu było już w krajowym pucharze, ale ostatecznie lepszy był Anwil Włocławek. Mimo wszystko podopieczni Sebastiana Machowskiego zasygnalizowali zwyżkę formy. Test przyszedł w starciu z osłabionym Kingiem Szczecin.
Polski Cukier Toruń - King Szczecin, relacja
Wyrównana była w zasadzie tylko pierwsza kwarta, zakończona remisem po 21. Dobrze w zespole z woj. zachodniopomorskiego wyglądał Cleveland Melvin. Jego postawa dawała nadzieję gościom na dobry rezultat. Nic jednak z tego.
Kolejne trzy kwarty to już popis wicemistrza Polski. Znakomicie zaprezentował się Chris Wright, a dobre zmiany dawał mu również Jakub Schenk. Nawet nieco mniejsza zdobycz punktowa Keitha Hornsby'ego nie była problemem dla trenera Machowskiego. "Twarde Pierniki" spokojnie kontrolowały przebieg gry i ich zwycięstwo nie podlegało żadnej dyskusji.
Pod tekstem znajdziecie galerię z wtorkowego starcia w Arenie Toruń. Autorką zdjęć jest Róża Koźlikowska.
Polski Cukier Toruń - King Szczecin 103:73 (21:21, 30:17, 27:14, 25:21)
Polski Cukier Toruń: Chris Wright 19, Damian Kulig 18, Jakub Schenk 15, Alade Aminu 14, Keith Hornsby 8, Aleksander Perka 8, Karol Gruszecki 8, Aaron Cel 6, Mikołaj Ratajczak 3, Bartosz Diduszko 2, Kyle Weaver 2, Ignacy Grochowski 0.
King Szczecin: Cleveland Melvin 18, Paweł Kikowski 14, Isaiah Briscoe 10, Mateusz Bartosz 10 (10 zb), Adam Łapeta 7, Jakub Kobel 4, Thomas Davis 4, Maciej Kucharek 3, Maciej Majcherek 3.