- To chuchro. Żaden z niego osiłek. Znali się, a ona ostatnio zafascynowała się lewicową ideologią, taką antyfaszystowską. Dziewczynka zginęła od kilkunastu ciosów nożem. To nie był jeden. Żaden nie był też śmiertelny. Ona po prostu musiała się wykrwawić - mówi nam jeden z policjantów z Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie). Nasz rozmówca i jego koledzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało koło pustostanu przy ulicy Długiej w tym mieście. Wszystko zaczęło się w ostatnią niedzielę. Tego dnia, koło południa, Nadia powiedziała swojemu tacie, że wychodzi z domu i wróci na obiad, który będzie około godziny 13. Około godziny 14:00 ojciec dziewczynki wszczął alarm. Zaczął do niej wydzwaniać. Sprawą zajęła się policja. Wszyscy liczyli na szczęśliwy finał tej sprawy. Rodzice Nadii nie mieszkają razem. Dziewczynka dwa tygodnie mieszkała u mamy, a potem dwa tygodnie z ojcem. Ten kochał ją nad życie. Była jego oczkiem w głowie.
Policjanci nie tylko sprawdzali wersję z ucieczką dziewczynki, ale sprawdzali też, czy ktoś nie zrobił jej krzywdy. W ostatnią środę (19.20.2022 r.) w godzinach porannych weszli do mieszkania jednego z bloków w Inowrocławiu. Żaden policjant nie chciał nam zdradzić, dlaczego zapukali do drzwi Mikołaja J., który kilka dni temu skończył 18 lat.
- To była ósma, jak policja po niego przyszła. Wieczorem zadzwoniła do mnie wnuczka i powiedziała mi, że Mikołaj którego znamy, zabił tę dziewczynkę, która zaginęła. No znam tego chłopaka. Jego mama wyjechała. Ojciec nim się nie interesował, a babcia, która go wychowuje jest dla niego rodziną zastępczą. On należał do jakiejś subkultury. Chodził na czarno ubrany - mówi nam jego sąsiad. - Grzeczny był. Złego słowa na niego nie powiem - dodaje.
- Motywem tej zbrodni są poglądy, ale na razie jest to skomplikowane. Chodzi o swastyki hitlerowskie – mówi nam jeden z policjantów. - Mój świat runął. Przepełniony bólem, cierpieniem i żalem informuję, że moja najukochańsza córka Nadia nie żyje. Bardzo proszę o uszanowanie naszego spokoju w tym trudnym dla nas czasie - napisał w mediach społecznościowych zrozpaczony ojciec 13-latki.
Zatrzymany 18-latek w czwartek został doprowadzony do prokuratury.