Policjanci z Rypina miewają różne sytuacje, ale nawet doświadczeni funkcjonariusze mogli być zaskoczeni weekendowym wezwaniem. W minioną niedzielę (29.05.2022) przed północą, dyżurny policji odebrał zgłoszenie, że środkiem drogi wojewódzkiej biegną... dwa konie. Natychmiast udał się tam patrol policji. Po dojechaniu na miejsce funkcjonariusze zauważyli "podejrzane" zwierzaki. - Natychmiast zatrzymali radiowóz i wyłączyli światła, aby ich dodatkowo nie stresować. Jeden z policjantów wysiadł z auta i zdecydowanym krokiem ruszył w ich kierunku, zagradzając drogę ucieczki. Jednego z koni przytrzymał za kantar, a drugiego dowiązał liną. Następnie mundurowi usunęli zwierzęta z drogi, aby nie stwarzały zagrożenia w ruchu - wyjaśnia asp. sztab. Dorota Rupińska z KPP w Rypinie. Zobaczcie skromną galerię ze zdjęciami z tej niecodziennej akcji! Pod nią dalszy ciąg materiału.
Czytaj też: Marko odchodzi na emeryturę. Za nim 10 lat ciężkiej służby w policji [Zdjęcia]
Rypin: Policjanci wezwani do biegających koni. Właściciel odnaleziony
Policjanci po zapewnieniu bezpieczeństwa ustalili właściciela koni i wezwali na miejsce. Wspólnie z nim odprowadzili zwierzęta do oddalonej o około 3 kilometry posesji. - Okazało się, że zabezpieczające pastwisko elektryczne ogrodzenie zostało rozerwane przez dziką zwierzynę, co było powodem uwolnienia się koni - przekazuje nam oficer prasowy KPP Rypin.
- Policjanci pouczyli hodowcę o zwiększeniu środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt, aby nie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Na szczęście zdecydowane działania policjantów pozwoliły na szybkie zakończenie tej interwencji i wyeliminowanie zagrożenia na drodze - podsumowuje asp. sztab. Rupińska.
W tej sytuacji przychodzi na myśl słynna piosenka, w której "Poszły konie po betonie...". Na szczęście całe zamieszanie skończyło się dobrze. Brawa należą się zgłaszającemu, który błyskawicznie zaalarmował służby o niecodziennym problemie.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].