Od 14 września z niepokojem śledzimy sytuację powodziową na południowym zachodzie i na południu Polski. Mieszkańcy grodu Kopernika dopytywali w komentarzach, czy jest zagrożenie powodziowe dla Torunia? 15 września do społeczności województwa kujawsko-pomorskiego zwrócił się wojewoda Michał Sztybel. Lokalny polityk zapewnił, że w regionie nie ma zagrożenia. Aktualnie stan wody w Wiśle wynosi 116 cm. Dyrektor Wydziału Ochrony Ludności omówił najnowsze prognozy w rozmowie z dziennikarzami.
Stan ostrzegawczy mamy przy poziomie 530 centymetrów, więc brakuje sporo. Stan alarmowy jest ogłaszany przy poziomie 650 cm. W związku z tym, na ten moment nie mamy się czego obawiać. Prognozowane są temperatury między 23 a 25 stopni Celsjusza, opady też nie są przewidziane. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami, w tym ze zlewnią we Włocławku - zapewnił Lutowski.
Czy jest zagrożenie powodziowe dla Torunia? Tak działają służby
Komendant Komendy Miejskiej PSP w Toruniu, brygadier Sławomir poinformował, że strażacy z Torunia czekają na ewentualne dyspozycje. Część strażaków została zadysponowana do Kędzierzyna-Koźla, gdzie prowadzą działania pomocowe. Komendant zapewnił, że siły, którymi PSP dysponuje w grodzie Kopernika są wystarczające. Stan rzek monitorują również toruńscy policjanci.
Monitorujemy z lądu, mamy też ogniwo wodne, które patroluje teren rzeki z wody. W sytuacji, gdy policjanci zauważą niebezpieczeństwo, mamy całodobowy kontakt ze służbami, odpowiedzialnymi za ład i porządek w mieście. Policjanci są gotowi do działania - zapewnił inspektor Witold Markiewicz, szef KMP w Toruniu.
Na ten moment Toruń skupia się na pomocy mieszkańcom Południa. Zostały utworzone punkty zbiórki, gdzie można zostawiać dary, m.in. w budynku "Róży Wiatrów" przy Placu św. Katarzyny 9. Więcej informacji znajdziecie w tym materiale!