Akt oskarżenia

Pracownicy Macieja B. ginęli w tajemniczych okolicznościach. Podejrzany przedsiębiorca idzie w zaparte

2023-07-25 13:30

Sprawa Macieja B., biznesmena z Torunia mogłaby być scenariuszem na mocny film. Czy 46-latek zatrudniał pracowników tylko po to, aby w okrutny sposób pozbawić ich życia i zyskać pieniądze z ubezpieczenia? Prokuratura oskarża go również o wywołanie pożaru, w wyniku którego zmarła Maria D. - Podejrzany złożył wyjaśnienia sprzeczne - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Podejrzanemu grozi dożywocie.

O podejrzanej działalności Macieja B. reporter "Super Expressu" pisał już w sierpniu 2021 roku. Ten przedsiębiorca w kilkudziesięciu firmach ubezpieczeniowych ubezpieczył w sumie na 6 milionów trzech toruńskich bezdomnych i Rafała Koczana (+25 l.). Po kilku tygodniach od ubezpieczenia dwóch bezdomnych zmarło w szpitalu, a 28 listopada 2020 roku kolejny, razem z Rafałem zginał w płonącym samochodzie  w Starogrodzie Dolnym koło Torunia. Tata Rafała Andrzej jest przekonany, że młody mężczyzna został spalony w samochodzie dla pieniędzy z odszkodowania. Nad Maciejem B. ciąży jeszcze sprawa Marii D., którą wysoko ubezpieczył na życie. Kobieta nie żyje, a mieszkanie ubezpieczone na wypadek pożaru spłonęło

Czytaj więcej o sprawie: Ubezpieczeni przez Macieja B. zginęli w wypadku, a pani Maria w pożarze. Tak tłumaczy się podejrzany biznesmen

Toruńska prokuratura oskarża Macieja B.

Wygląda na to, że podejrzany biznesmen w końcu się doigrał. 20 lipca przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Toruniu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi B. Śledczy nie mają wątpliwości, że dopuścił się potwornych czynów. Rzecznik PO w Toruniu, prokurator Andrzej Kukawski szczegółowo opisuje ustalenia. Pojawiły się one po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału dowodowego, m.in. oględzin, zeznań świadków, ekspertyz biegłych, eksperymentów procesowych, zgromadzonej dokumentacji pracowniczej, ubezpieczeniowej i innej, wniosków z ekshumacji zmarłych osób ubezpieczonych.

- Ustalono, że Maciej B. w dniu 20 grudnia 2021 r., około godz. 2:35, w Toruniu, przy ul. Szosa Lubicka 174A, działając z zamiarem bezpośrednim dokonania zabójstwa Marii D., w celu uzyskania świadczenia z tytułu jej śmierci jako osoby ubezpieczonej na życie, w której był osobą ubezpieczającą oraz uposażoną do otrzymania świadczenia na wypadek jej śmierci tj. w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, wywołał pożar, czym doprowadził u Marii D. do wystąpienia obrażeń ciała w postaci oparzeń i innych, a dalej śmierci w wyniku zatrucia tlenkiem węgla oraz sprowadził zdarzenie zagrażające zdrowiu lub życiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mające postać pożaru na szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej Na Skarpie oraz kilkudziesięciu właścicieli lokali i mieszkańców tego budynku - wyjaśnia Kukawski.

Nie tylko pożar, ale też pracownicy. Maciejowi B. z Torunia grozi dożywocie

Prokurator Kukawski dodaje, że Maciej B. miał pomóc będącym z nim w ciąży dwóm kobietom w przerwaniu ciąż w ten sposób, że zawiózł je do lekarza oraz wydatkował pieniądze na zabiegi. 

To nie wszystko, ponieważ w  okresie od 17 marca 2020 r. do 16 czerwca 2021 r. w Toruniu i innych miejscach na terenie kraju, Maciej B. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zawarł z 10 towarzystwami ubezpieczeniowymi łącznie 12 umów grupowych ubezpieczeń osobowych dotyczących 6 osób, zobowiązujących do ponoszenia ryzyka wypłaty świadczeń z tytułu zaistnienia zdarzenia objętego umowami, w których - w większości przypadków wskazany został jako osoba uposażona, wprowadzając przedstawicieli ubezpieczających w błąd co do stanu zdrowia osób objętych ubezpieczeniem grupowym i ich zatrudnienia oraz użył oświadczenia z podrobionymi podpisami, czym naraził ubezpieczycieli na wypłatę odszkodowań w łącznej kwocie co najmniej 4.980.000 zł (przy czym wypłacono mu 326.000 zł). 5 z rzekomych pracowników, w stosunkowo krótkim czasie od ubezpieczenia zmarło.

- Ponadto, podejrzanemu zarzucono, że w lutym 2021 r. w Toruniu, wprowadził w błąd uprawnionego do szkoleń w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy odnośnie przeszkolenia 2 pracowników i w ten sposób wyłudził od niego poświadczenie nieprawdy w postaci dwóch zaświadczeń o ukończeniu szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy w sytuacji, gdy ci pracownicy w tym czasie nie żyli, a następnie posłużył się tymi dokumentami w toku prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego - opisuje szczegółowo prokurator Kukawski.

Ostatnim czynem zarzuconym podejrzanemu biznesmenowi jest posiadanie w dniu 8 marca 2022 r. w miejscu zamieszkania środka odurzającego (0,23 gr) pod postacią konopi innych niż włókniste.  

Maciej B. idzie w zaparte. O jego losie zdecyduje sąd

Rzecznik toruńskiej prokuratury przekazał nam również, że Maciej B. przesłuchany jako podejrzany - poza posiadaniem narkotyków, nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Co bardzo istotne - w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów miał pełną zdolność do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, co wynika z opinii biegłych lekarzy psychiatrów oraz psychologów po przeprowadzonych badaniach i obserwacji sądowo - psychiatrycznej.

- Maciej B. ma lat 46, nie był dotąd karany. Na proces oczekuje będąc tymczasowo aresztowanym od 8 marca 2022 r. O sprawstwie i winie Macieja B. rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Toruniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 12 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności - podsumowuje Andrzej Kukawski.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy w Polsce powinna obowiązywać KARA ŚMIERCI?
Zbrodniarze komunistyczni stalinizmu w Polsce. Brat Adama Michnika, kat Witolda Pileckiego. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki