O zatrzymaniu w Iranie profesora UMK w Toruniu pisaliśmy w tym miejscu. Biolog Maciej Walczak trafił do więzienia pod zarzutem szpiegostwa. Przez ponad rok trwał dramat polskiego naukowca. Na szczęście to już za nim. - W grudniu został zwolniony z więzienia w Iranie i powrócił do ojczyzny - poinformował Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Najważniejsza informacja to ta, że profesor jest już w domu, że koszmar jego, rodziny i współpracowników się skończył. Pan profesor wrócił do domu przed świętami - powiedział reporterce Radia ESKA Toruń dr hab. Marcin Czyżniewski, prof. UMK, rzecznik prasowy uczelni.
Profesor UMK w Toruniu spędził ponad rok w irańskim piekle. "Możemy sobie tylko wyobrazić, co przeżył"
Oprócz profesora Walczaka, w ręce Irańczyków trafili profesorowie Przemysław Charzyński i Marcin Świtoniak z Katedry Gleboznawstwa i Kształtowania Krajobrazu. Ci dwaj naukowcy zostali wypuszczeni wcześniej.
- Możemy sobie tylko wyobrazić, co Pan Profesor przeżył, z jakimi przeżyciami przyjechał. Jesteśmy w kontakcie z rodziną pana Profesora. Oferujemy też pomoc psychologiczną. Będziemy czekać na powrót pana Profesora do pracy, wtedy kiedy będzie na ten powrót gotowy - powiedział Czyżniewski w rozmowie z Radiem ESKA.
Rzecznik uczelni dodał, że od samego początku UMK był w ścisłym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Przedstawiciele MSZ byli mocno zaangażowani w rozmowy o zwolnieniu naukowca z więzienia. Szczegółów tych rozmów nie znamy, ale najważniejsze jest to, że zakończyły się sukcesem. Przypomnijmy - profesor Walczak usłyszał trzyletni wyrok, a wrócił do kraju wcześniej.
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!