Przeklęty tor motocrossowy w Lipnie ZABIJA młode dziewczyny. Wiktoria i Maja ZGINĘŁY realizując pasję

Przeklęty tor motocrossowy w Lipnie ZABIJA młode dziewczyny. Wiktoria i Maja ZGINĘŁY przez swoją pasję

3 sierpnia 2019 roku, Wiktoria Wicińska z Lublina ścigała się na torze w Lipnie podczas oficjalnych zawodów. Jechała szybko. Razem z motorem wybiła się w powietrze. Leciała jak kamień. Robiła to wiele razy. Niestety tego dnia, gdy motocykl wylądował na ziemi. ona upadła. Wstała i próbowała go dosiąść. Potem świadkowie obserwowali dramatyczne sceny. Dziewczyna padła na ziemię. Na miejscu był lekarz, ponieważ mieliśmy do czynienia z oficjalnymi zawodami.

Zobacz też: Tu doszło do śmiertelnego wypadku 15-letniej Mai. Tor motocrossowy w Lipnie [ZDJĘCIA]

Wiktoria trafiła helikopterem do szpitala, w którym zmarła. Prokuratura prowadziła w sprawie śmierci Wiktorii śledztwo. Umorzyła je. Prokuratorzy uznali, że to dziewczyna jest winna wypadkowi. W sobotę (24.04.2021) na tym samym torze trenowała Maja Kostrzewa, która w grudniu skończyłaby 15 lat. Maja tak kochała jazdę na motorze po wertepach, że najpierw z Gdyni dojeżdżała na treningi do Człuchowa, a teraz do Więcborka. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

W tę feralną sobotę, podczas treningu Maja skoczyła na swoim motorze tak samo jak Wiktoria. Siła była tak wielka, że nie dała rady ustać na motocyklu. Doszło do tragedii. Pasjonatkę pożegnali poruszeni przedstawiciele jej klubu.

- Nie mamy świadków tego upadku - mówi podkomisarz Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - W tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci - dodaje.

We wtorek (27 kwietni)a ma się odbyć sekcja zwłok młodej dziewczyny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że śledczy mają teraz dokładnie przyjrzeć się torowi. W Polsce wśród rajderów uchodzi on za bardzo trudny. Rodzinie i bliskim dziewczyny składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].