16:31 po pierwszej kwarcie, fatalny początek Twardych Pierników Toruń mógł sprawić, że nawet najbardziej optymistycznie nastawieni do sprawy kibice torunian zaczęli wątpić w końcowy sukces. PGE Spójnia Stargard wyglądała na zespół, który przyjechał do Areny Toruń jak po swoje. Na szczęście dla trenera Mitrovicia, jego podopieczni pokazali charakter.
Twarde Pierniki - Spójnia Stargard, relacja z meczu
Gdy przewaga gości wzrosła do osiemnastu punktów, wreszcie obudzili się torunianie. Konkretny przełom przyszedł przy stanie 55:73. Od tego momentu gospodarze zaliczyli serię 14:0 i choć trzecia kwarta zakończyła się celną "trójką" Pawła Kikowskiego, to siedem punktów przewagi Spójni nie wyglądało już beznadziejnie z perspektywy drużyny Mitrovicia.
Początek czwartej kwarty to seria 9:0 Twardych Pierników. Trafiali Szymon Janczak, Vasilije Pušica i Joey Brunk. Kolejne minuty to bardzo wyrównana walka i horror w samej końcówce. Przy stanie 86:88 za trzy trafił Sterling Gibbs, a chwilę później ten sam zawodnik wykorzystał 3 z 4 rzutów wolnych. Goście nie odpowiedzieli i zeszli z parkietu pokonani.
- Chcę pogratulować tym prawdziwym kibicom, którzy tego dnia nas wspierali. Wiele razy w życiu to mówiłem mówiłem, że frustrację, my wszyscy chcemy wygrywać, ale tak jak Aaron Cel ostatnio się wypowiedział, niestety jest coś, co się nazywa realia. Trener, zawodnik, czy ktokolwiek, wszyscy jesteśmy jedną drużyną, jednym klubem. Jak wspierasz to wspierasz, nie wspierasz nikogo. Myślę, że drużyna Twardych Pierników zasłużyła na więcej wsparcia. Proszę tych ludzi, którzy mają coś w głowach, aby nas wspierali. A ci, którzy nie chcą, niech nie chcą, ale niech nie robią problemów - powiedział po meczu Milos Mitrović.
Szkoleniowiec Twardych Pierników odniósł się tym samym do braku zorganizowanego dopingu i lichej frekwencji na niedzielnym meczu. Pod tekstem zamieszczamy galerię ze zdjęciami z Areny Toruń.
Twarde Pierniki Toruń - PGE Spójnia Stargard 92:88 (16:31, 28:23, 25:19, 23:12)
Twarde Pierniki Toruń: Vasa Pusica 28, Sterling Gibbs 13, Joey Brunk 11, Wojciech Tomaszewski 10, Szymon Janczak 8, Kacper Gordon 7, Aaron Cel 7, Stefan Kenić 5, Bartosz Diduszko 3.
PGE Spójnia Stargard: Barret Benson 23, Courtney Fortson 19 (11 zb), Karol Gruszecki 15, Jordan Mathews 5, Paweł Kikowski 5, Dominik Grudziński 5, Krzysztof Sulima 5, Brody Clarke 5, Tomasz Śnieg 4, Adam Brenk 2.
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!