41-latek odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem
W sobotę (29 czerwca) policjanci z Kruszwicy uzyskali niepokojącą informacje o możliwości zagrożenia zdrowia lub życia psa należącego do jednego z mieszkańców gminy. Pod wskazany adres pojechali policjanci. Tam patrol znalazł w stodole okaleczonego, martwego owczarka niemieckiego. - Na miejsce przyjechała wezwana grupa policyjna wraz z weterynarzem, która przeprowadziła oględziny i zabezpieczyła ślady. Funkcjonariusze do sprawy zatrzymali 41-letniego właściciela psa - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. Mężczyzna był pijany, trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci zebrali dowody na to, że związek ze śmiercią owczarka niemieckiego ma jego właściciel. Mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Zarzuca mu się zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się i złożył wyjaśnienia. W poniedziałek (1 lipca) został doprowadzony do prokuratury, który zdecydowała, że do czasu rozprawy w sądzie mężczyzna będzie pod policyjnym dozorem. Grozi mu pięć lat więzienia. Policjanci przy okazji tej sprawy przypominają, że krzywdzenie zwierząt jest karalne.
Jelonek utknął w śmiertelnej pułapce. Bezbronne zwierzę wyło o pomoc [Zdjęcia]