Radni KO apelują do nauczycieli z Torunia. Chodzi o podręcznik do HiT
- Szanowne nauczycielki, szanowni nauczyciele! Zwracamy się do was z gorącym apelem. Nie korzystajcie z pseudo-podręcznika do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego - przekazał radny KO Bartłomiej Szymański. To jeden z głosów sprzeciwu wobec książki do nowego przedmiotu. Historia i Teraźniejszość od 1 września zastąpi w szkołach Wiedzę o Społeczeństwie. Przedstawiciele opozycji i wielu społeczników krytykuje treści, które znalazły się w podręczniku do HiT. Radny Szymański stanowczo stwierdził, wymienianie feminizmu, lewicowych poglądów i liberalizmu "jednym tchem z nazizmem" musi się spotkać ze sprzeciwem.
Czytaj też: Pijany jak smok wymachiwał bronią! Groza na toruńskiej starówce
- Obserwujemy powrót do czasów sprzed 1989 roku, gdzie państwo narzuca jedyną słuszną ideologię i pokazuję swoją narrację, nie dając możliwości wyboru uczniom - przekonywał radny KO Maciej Krużewski.
Radni KO przekonują nauczycieli z Torunia. "Nie korzystajcie z podręcznika do HiT"
- Nowoczesna szkoła powinna uczyć otwartości, szacunku i tolerancji dla różnorodności. Powinna przygotowywać do aktywnego życia w społeczeństwie, uczyć samodzielnego myślenia i przekazywać rzetelną wiedzę o świecie - czytamy w apelu do toruńskich nauczycieli.
Lokalni politycy przekonują, że nauczanie historii nie może się wiązać z przekazywaniem wartości, opartej na ideologii konkretnej partii. Zadeklarowali pomoc nauczycielom, którzy nie będą korzystać z kontrowersyjnego podręcznika, ale nie sprecyzowali, na czym ta pomoc miałaby polegać.
Treść podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość (HiT) wywołała burzę, a najwięcej negatywnych emocji wzbudził fragment podręcznika mówiący o hodowli i produkcji ludzi. Dyrektorzy szkół, rodzice, działacze społeczni i politycy domagali się usunięcia kontrowersyjnego ujęcia z podręcznika dla młodzieży. Po wielu dyskusjach tak się właśnie stanie. Wydawnictwo Biały Kruk, które wydało książkę, napisało w poniedziałek (22.08.2022) w oświadczeniu, że choć "nie zgadza się z krytyką oraz niesłuszną interpretacją", to zdecydowało się wspólnie z autorem publikacji profesorem Wojciechem Roszkowskim "usunąć dyskusyjny fragment".
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!