Radunia Stężyca - Elana Toruń: Cenny remis "Żółto-Niebieskich" na Pomorzu [WYNIK]
Koronawirus nie oszczędzał w ostatnim czasie Elany Toruń. Z powodu problemów zdrowotnych zawodników, ekipa Macieja Kalkowskiego nie rozegrała meczów z Pogonią II Szczecin i Górnikiem Konin. W sobotę przyszedł czas na powrót do gry i od razu szykowało się nie lada wyzwanie. Radunia Stężyca to jedna z najmocniejszych drużyn 3. ligi, gr. 2. Od samego początku faworyzowani gospodarze chcieli przejąć inicjatywę i dużo częściej przebywali na połowie torunian. Brakowało im jednak konkretów. Pierwszy konkretny wypad Elany przyniósł gościom rzut karny. Po faulu na Raku, jedenastkę w 22. minucie wykorzystał Mariusz Kryszak. Radość "Żółto-Niebieskich" nie trwała jednak długo. Dziesięć minut po objęciu prowadzenia, arbiter podyktował jedenastkę dla Raduni, a tę na gola zamienił Sebastian Deja. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Dalsza część relacji pod galerią ze zdjęciami.
W drugiej połowie wciąż częściej przy piłce utrzymywali się wicelidera tabeli, ale klarownych sytuacji było jak na lekarstwo. Im bliżej końca spotkania, tym bliżej było do podziału punktów i wszystko wskazywało na to, że podopieczni Macieja Kalkowskiego wywiozą jedno "oczko" z trudnego terenu. Nic z tych rzeczy. W doliczonym czasie gry, po stałym fragmencie gry, w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Jakub Letniowski i zapewnił wygraną swojej drużynie. To pierwsza porażka Elany za kadencji nowego szkoleniowca.
Radunia Stężyca - Elana Toruń 2:1 (Deja 32' k., Letniowski 90+2 - Kryszak 22' k.)
Elana Toruń: Haluch - Świeciński, Munoz, Plazas, Stawski - Kryszak, Camacho, Rak, Lenkiewicz, Jóźwicki - Antkowiak