O zbiórce dla Roberta Piotrowskiego z Torunia poinformowała nas czytelniczka. Zapoznaliśmy się z jego historią. 46-latek jest ojcem 15-letniego chłopca. Rodzina i znajomi opisują go jako oddanego przyjaciela, świetnego partnera i syna. Niestety, w czerwcu 2023 roku mężczyzna usłyszał druzgocącą diagnozę. SLA – stwardnienie zanikowe boczne to bardzo szybko postępująca choroba. W styczniu 2024 roku pojawiły się problemy z połykaniem i oddychaniem. Wkrótce Robert trafił do szpitala, gdzie podłączono go do respiratora. Kierowca karetki znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Dalszy ciąg materiału i link do zrzutki znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.
Kierowca karetki z Torunia potrzebuje naszej pomocy. Trwa zbiórka
- Po kilku dniach wykonano tracheotomię i założono PEGa. Obecnie Robert jest pacjentem leżącym. Może tylko delikatnie odwrócić głowę w jednym kierunku, słabo porusza lewą dłonią i porozumiewa się za pomocą ruchu gałek ocznych. SLA zamyka Roberta w jego własnym ciele. Jedyną możliwością porozumiewania się zostaje CyberOko. To system umożliwiający komunikację chorym jak Robert, którzy nie mogą ani mówić, ani poruszać się - czytamy w opisie zrzutki na stronie siepomaga.pl (klikając w link możecie pomóc Robertowi).
Bliscy Roberta nie są w stanie pokryć kosztów zakupu sprzętu, leczenia i rehabilitacji. Dlatego proszą o wsparcie ludzi o ogromnych sercach. Do 26 lutego, do godziny 10:00 uzbierano ponad 18 tysięcy złotych. Cel ustawiono na nieco ponad 53 tysiące. Pod tekstem znajdziecie bezpośredni odnośnik do zbiórki. Nasza redakcja zachęca do włączenia się w akcję. Pomóżmy temu, który całe życie pomagał innym.