Koszmar w Toruniu. 3-letnia Zuzia skatowana na śmierć
O śmierci 3-letniej Zuzi z Torunia mówiła cała Polska. Na pogotowie zadzwonił Przemysław O.. Gdy ratownicy medyczni zobaczyli Zuzię w jednym z mieszkań, znajdujących się w kamienicy przy ulicy Mostowej w Toruniu, nie mieli żadnych wątpliwości. Zuzia była jednym wielkim siniakiem. Dziewczynka natychmiast trafiła do szpitala dziecięcego na oddział intensywnej terapii. Rodzice biologiczni Zuzi - Sylwia M. i Przemysław O. zostali zatrzymani pod koniec maja zeszłego roku, a potem sąd ich aresztował. Biegli nie mają żadnych wątpliwości, że Zuzia była katowana. Malutka dziewczynka w swoim życiu nie zaznała miłości. Jej rodzice byli pod opieką pomocy społecznej. Pracownik socjalny nie zauważył niczego złego w jej domu. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj więcej o sprawie: Toruń: 3-letnia Zuzia nie żyje. Sąd oddał ją rodzicom-bestiom. Makabryczny finał
Sylwia M. i Przemysław O. oskarżeni o zabójstwo Zuzi. Proces za zamkniętymi drzwiami
Zuzia zmarła od tego, że była bita po głowie. Miała pękniętą czaszkę i obrzęk mózgu. Lekarze walczyli o jej życie dwa tygodnie, niestety ziścił się najgorszy możliwy scenariusz. Prokuratura przeciwko rodzicom Zuzi skierowała akt oskarżenia. Sylwia M. i Przemysław O. nie przyznają się do niczego. Są oskarżeni o zabójstwo. Grozi im dożywocie. Przed Sądem Okręgowym rozpoczął się ich proces. Toczy się on za zamkniętymi drzwiami. Zgodnie z prawem wyrok będzie jawny. Do tematu będziemy rzecz jasna wracać w naszym serwisie. Naszych czytelników zachęcamy do oddawania głosów w sondzie, którą zamieszczamy pod artykułem.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].