Do niepokojącego zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (1 sierpnia), w godzinach wieczornych. To właśnie wtedy do patrolu Oddziału Prewencji, który przejeżdżał ul. Łyskowskiego podeszła ekspedientka z pobliskiego sklepu. Kobieta wskazała policjantom mężczyznę, który przed chwilą kupił butelkę wódki i przekazał ją nieletnim dziewczynom.
- Podejrzenia ekspedientki wzbudził fakt, że stały bywalec sklepu kupił alkohol wysokoprocentowy, chociaż zawsze nabywał inne trunki. Kobieta postanowiła wyjść za nim ze sklepu, bo podejrzewała, że ktoś poprosił go o kupno alkoholu. Okazało się, że miała rację. 37-latek po wyjściu ze sklepu przekazał butelkę wódki trzem młodym dziewczynom. Mężczyzna i nastolatki trafili do komisariatu - informuje nas Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy KMP w Toruniu.
37-latek już usłyszał zarzut za rozpijanie małoletnich. Może mu za to grozić do 2 lat więzienia. Materiały dotyczące trzech nastolatek trafią do sądu rodzinnego, który zajmie się ich sprawą.
Redakcja ESKA INFO Toruń zachęca świadków niepokojących zdarzeń do podobnych reakcji. Serdecznie gratulujemy ekspedientce, która zachowała przytomność umysłu i ukróciła niebezpieczny proceder. Alkohol - zwłaszcza w rękach nieletnich - może doprowadzić do tragedii.