Całkiem niedawno, konkretnie 19 lipca, opisaliśmy historię 37 milionów 534 tysięcy 481 złotych. Taką dotację otrzymała kojarzona z Tadeuszem Rydzykiem spółka Geotermia Toruń (CZYTAJ TU). Za to wybudowała ciepłownię geotermalną. Zgodnie z umową ciepło powinno rurami popłynąć 1 lipca tego roku. Tak się nie stało.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zamiast rozwiązać umowę i zażądać zwrotu grubych milionów - pożyczył spółce ojca dyrektora 8 milionów 417 tysięcy. Urzędnicy jeszcze zgodzili się na wydłużenie terminu realizacji projektu o rok. Wcześniej Państwo dało 26 milionów złotych na odwierty.
ZOBACZ TEŻ: Rydzyk tuż przed wyborami SZALAŁ ze słynną piosenkarką. Nie uwierzysz, o kogo chodzi!
Przypomnijmy - ciepłownia została zbudowana na początku grudnia zeszłego roku. Rury zostały połączone. I nic. W lutym pytaliśmy NFOŚiGW, kiedy ciepłownia geotermalna zacznie działać, Wtedy uzyskaliśmy odpowiedź, że 1 lipca.
Z pisma od NFOŚiGW dowiedzieliśmy się, że ten może rozwiązać umowę jeżeli beneficjent czyli Geotermia będzie miała poślizg w budowie dłuższy niż pół roku.
CZYTAJ TAKŻE: Rydzyk publicznie ZBESZTANY! "Bojówki" Radia Maryja i TV Trwam ZBULWERSOWANE
Nasi dziennikarze pracujący w Toruniu zauważyli, że mimo to, że Ciepłownia stoi, to nadal nie działa. Dlatego wysłaliśmy kolejny raz te same pytania do NFOŚiGW 30 czerwca. Odpowiedzi otrzymaliśmy po 15 dniach. Dowiedzieliśmy się z nich, że na budowę ciepłowni i rur geotermia dostała dotację w wysokości 37 milionów 534 tysięcy 481. Oprócz tego fundusz pożyczył spółce 8 milionów 417 tysięcy złotych.
Dowiedzieliśmy się również, że NFOŚiGW zgodził się na to, aby jeszcze przez rok Geotermia próbowała dostarczyć ciepło do mieszkań w Toruniu.
Pisząc materiał, mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami ojca Tadeusza. Okazało się, że on musi być stałym czytelnikiem Super Expressu. Nie wiemy czy naszą gazetę czyta przy śniadaniu, czy też przy kawie. W każdym razie jego ludzie w sobotę (25 lipca) w czasie konferencji zapewnili, że w drugiej połowie września Geotermia zacznie dostarczać ciepło. Jedna z osób narzekała na PGE Toruń, że ta firma nie podpisała jeszcze umowy z Geotermią. Właścicielem sieci cieplnej jest właśnie PGE.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie PGE.
- Tak, jak wcześniej już informowaliśmy PGE Toruń na bieżąco współpracuje z Geotermią Toruń w zakresie uzgadniania niezbędnych spraw technicznych i formalnych dotyczących rozpoczęcia dostaw ciepła z odnawialnego źródła ciepła do sieci ciepłowniczej PGE Toruń. Termin dostawy ciepła jest uzależniony od zakończenia budowy źródła geotermalnego i uzyskania wymaganych decyzji administracyjnych. Nie ma jeszcze podpisanej umowy sprzedaży ciepła, jesteśmy na ostatnim etapie jej negocjacji - zapewnia Agnieszka Dietrich rzecznik prasowy PGE
Polecany artykuł: