W miniony wtorek (26 listopada) rypińscy policjanci zostali poinformowani przez pracowników jednego ze sklepów na terenie miasta, że ujawnili fałszywy banknot o nominale 50-ciu złotych, którym za zakupy zapłacił któryś z klientów. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła, do dyżurnego policji ponownie zadzwonili pracownicy tego samego sklepu z informacją, że jeden z klientów płaci za zakupy banknotem o nominale 50 zł, który może być fałszywy. Mężczyzna jednak odjechał przed przyjazdem policjantów.
- Kryminalni, którzy udali się na miejsce ustalili, że mężczyzna porusza się ciężarówką. Natychmiast wyjechali na teren miasta w poszukiwaniu tego mężczyzny, gdzie po chwili na jednym z parkingów zauważyli opisywany samochód. Gdy do pojazdu podszedł jego kierowca policjanci go zatrzymali. Był nim 29-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Funkcjonariusze zabezpieczyli dowody w tej sprawie. Jak ustalili to właśnie zatrzymany mężczyzna dwukrotnie za zakupy zapłacił fałszywym banknotem - informuje nas st. asp. Dorota Rypińska, oficer prasowy KPP w Rypinie.
W czwartek (28 listopada) podejrzany mężczyzna usłyszał dwa zarzuty wprowadzenia do obiegu podrobionych banknotów.
- Również w czwartek na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. Grozi mu do 10-ciu lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka z Rypina.
Trzeba przyznać, że dla zatrzymanego te zakupy mogą okazać się najdroższymi w życiu.