Rypin. Przyjechali po poszukiwanego. Na miejscu czekała ich niespodzianka
Ciekawa akcja rypińskich stróżów prawa, którzy nie spodziewali się rozwoju zdarzenia. We wtorek rano (05.10.21) policjanci z miejscowej "patrolówki" pojechali do jednego z mieszkań w Rypinie, żeby zatrzymać poszukiwanego 33-latka, który miał do odbycia trzy miesiące więzienia za przestępstwa narkotykowe. - Mundurowi weszli do mieszkania przez otwarte drzwi. Wewnątrz zastali leżącego na łóżku poszukiwanego. Mężczyzna został zatrzymany. Na tym jednak ta interwencja się nie zakończyła - przekazuje asp. szt. Dorota Rupińska, oficer prasowy KPP w Rypinie. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Wybuch w domu w Inowrocławiu! Wielka akcja strażaków
- Policjanci, gdy tylko weszli do mieszkania, od razu wyczuli silny zapach marihuany, dlatego postanowili jeszcze je przeszukać. Jak się okazało, policyjne przeczucie ich nie zawiodło. W mieszkaniu oraz w piwnicy w różnych miejscach schowane były pojemniki i woreczki z suszem roślinnym, białym proszkiem i kolorowymi tabletkami. Zabezpieczone substancje zostały poddane testom i okazało się, że była to marihuana w ilości ponad 140 gramów, ponad 170 gramów amfetaminy oraz 113 tabletek ekstazy - wylicza asp. szt. Rupińska z KPP Rypin.
W toku czynności policjanci ustalili, że pod tym adresem mieszka również 35-letni brat zatrzymanego, po którego pojechali do zakładu pracy. On również trafił do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzuty posiadania wspólnie i w porozumieniu znacznej ilości narkotyków. - 6 października mężczyzn przesłuchał prokurator. Na starszego z nich nałożył dozór policyjny, młodszy zaś trafi do zakładu karnego, gdzie odbędzie zaległą karę. Za przestępstwo narkotykowe odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 10 lat więzienia - podsumowuje rypińska policjantka.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].