Aktualizacja 5.01.2021, godzina 13:18
Dziennikarz "Super Expressu" ustalił nowe fakty ws. wstrząsającego morderstwa w Rypinie. Sprawca miał wcześniej szantażować kobietę i grozić zabiciem ich córki. 4 stycznia był kompletnie pijany.
- Oni tylko wyglądali na ulicy na szczęśliwych. On znęcał się nad nią. Miał założoną niebieską kartę i ona się z nim rozwiodła - powiedziała dziennikarzowi "Super Expressu" ich znajoma. - Ona od niego odchodziła, rozwiodła się z nim i wracała do niego - dodaje przejęta.
Czytaj więcej: MORDOWAŁ Malwinę, a potem ją reanimował. Horror w Rypinie obserwowała ich córeczka [WIDEO]
Wcześniej pisaliśmy:
Zabójstwo w Rypinie. Mąż zabił żonę! W mieszkaniu była ich 7-letnia córeczka
W Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do makabrycznego zdarzenia. To rodzinna tragedia! Jak wynika z informacji RMF24.pl, 39-letni mężczyzna miał śmiertelnie ranić nożem swoją 35-letnią żonę. - Do tragedii doszło w jednym z mieszkań w bloku w centrum miasta. Przebywała w nim wtedy 7-letnia córka małżeństwa - podaje RMF24. 39-letni mężczyzna został już zatrzymany. Policjanci potwierdzili, że takie zdarzenie miało miejsce. Na miejscu działa prokurator, który nadzoruje prowadzone postępowanie. Więcej szczegółów wkrótce.