Mieszkaniec Chełmży skazany za znęcanie się nad psem
Skrzywdził bezbronne zwierzę, a potem wierzył, że uniknie konsekwencji. Starszy sierżant Sebastian Pypczyński z biura prasowego KMP w Toruniu przekazuje nam, że mężczyzna od blisko 7 lat ukrywał się przed organami ścigania. Został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za znęcanie się nad psem. Jak ustalili funkcjonariusze, 36-latek przez większość czasu przebywał poza granicami kraju. Ostatnie ustalenia wskazywały jednak, że wrócił do Polski.
1 lutego, toruńscy funkcjonariusze na podstawie zdobytych informacji namierzyli na terenie Kamiennej Góry na Dolnym Śląsku, poszukiwanego 36-letniego chełmżanina. Do zatrzymania doszło w jednym z mieszkań, mężczyzna trafił do radiowozu, a stamtąd prosto do policyjnego aresztu - wyjaśnia st. sierż. Pypczyński.
36-latek z Chełmży w więzieniu. "Nie da się uciec"
- Policyjni poszukiwacze z toruńskiej komendy udowodnili po raz kolejny, że przed wymiarem sprawiedliwości nie da się uciec, a osoby próbujące uniknąć odpowiedzialności muszą liczyć się z konsekwencjami swoich czynów, niezależnie od upływu czasu - podkreśla policjant z Torunia.
3 lutego 36-latek został przetransportowany do zakładu karnego, aby odbyć zasądzoną karę. Decyzją sądu mężczyzna spędzi za kratami półtorej roku.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].