O sprawie obławy w Aleksandrowie Kujawskim pisaliśmy w tym miejscu. Zakończyła się około godziny 22.00 i na szczęście można mówić o sukcesie funkcjonariuszy. Policjanci zdradzają szczegóły całej sekwencji zdarzeń. Niektórzy łapią się za głowę i przekonują, że to sceny jak z gry z serii GTA. Jak to się zaczęło? Ok. godziny 17:00 stróże prawa otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej na jednej z ulic w Aleksandrowie Kujawskim.
- Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej 37-letni partner groził jej przedmiotem przypominającym broń. Kobieta, wraz z dziećmi, zdążyła uciec. W momencie kiedy znajdowali się na ulicy usłyszała huk, przypominający strzały, dobiegający z wnętrza domu - wyjaśnia asp. Marta Błachowicz, oficer prasowy KPP Aleksandrów Kujawski.
Czytaj więcej: Obława w Aleksandrowie Kujawskim! Padły strzały, taksówkarz wyleciał z auta [AKTUALIZACJA]
Aleksandrów Kujawski: Obława zakończona ujęciem podejrzanego. Sebastian zrobił straszne rzeczy
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Aleksandrowa, którzy zabezpieczyli teren wokół posesji. Skierowano tam również policjantów z oddziału kontrterrorystycznego, którzy dokonali penetracji miejsca zdarzenia. W miejscu zamieszkania nie ujawniono poszukiwanego - relacjonuje aspirant Błachowicz. Jak się okazało, sprawa dopiero nabierała tempa. Ok. godziny 18:15 służby otrzymały zgłoszenie od taksówkarza, który wykonywał kurs, jak się okazało z poszukiwanym. W trakcie jazdy mężczyzna sterroryzował kierowcę, wypchnął go z samochodu i odjechał.
- Trwały działania policyjne zmierzające do zatrzymania 37-latka. Około godziny 20:00 na terenie Włocławka policjanci odnaleźli skradzioną taksówkę. Finalnie poszukiwany został zatrzymany przez policjantów z Aleksandrowa około godziny 22:00 na terenie miasta. Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. Została pobrana od niego krew pod kątem sprawdzenia czy znajdował się pod wpływem środków odurzających - przekazuje aspirant Błachowicz.
Obława za podejrzanym w Kujawsko-Pomorskiem. Kim jest sprawca?
Reporter "Super Expressu" ustalił, że podejrzany to 37-letni Sebastian Ć., a zaatakować miał kilka lat starszą Izabellę. O zarzutach dla mężczyzny zadecydują przedstawiciele prokuratury, którzy zostali już powiadomieni o sprawie.
- Policjanci prowadzą czynności w kierunku rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz kierowania gróźb. Obecnie mężczyzna znajduje się w policyjnym areszcie w Aleksandrowie. Trwają czynności procesowe mające na celu wyjaśnienie okoliczności i zebranie materiału dowodowego w tej sprawie - przekazuje aspirant Błachowicz. Do tematu będziemy wracać.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].