Sezon grypowy trwa w najlepsze. Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w Toruniu. Kryzysu ogłaszać nie trzeba, ale na statystyki z pewnością warto zwrócić uwagę.
- W styczniu tego roku było to 7181 przypadków na terenie Torunia i powiatu toruńskiego - przekazała dziennikarce Radia ESKA Joanna Biowska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu.
Jak to się ma do ubiegłych lat? To nieco więcej niż w styczniu rok temu - wówczas zanotowaliśmy nieco ponad 5 tysięcy. Zdecydowanie gorszy pod tym względem był 2018 rok. Wtedy w pierwszym półroczu odnotowano aż 44595 przypadków grypy, chorób grypopodobnych i ostrych zakażeń dróg oddechowych. W 2019 roku liczba ta była mniejsza o ponad połowę.
Sezon grypowy trwa zazwyczaj do marca. Jak skutecznie się przed chorobą chronić? Profilaktyka to częste mycie rąk i unikanie dużych skupisk ludzi. Eksperci podkreślają, że przede wszystkim należy się szczepić. Statystyki mówią, że przeciwko grypie wciąż szczepi się tylko 4-5 procent Polaków.
Koronawirus z Chin. Sanpeid dostaje pytania o objawy
W przekazach medialnych dominuje w ostatnich dniach koronawirus z Chin, którego obawiają się również mieszkańcy Torunia i regionu. Warto wiedzieć, że na stronie Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Toruniu znajdziecie ważne informacje na temat koronawirusa 2019-nCoV. Jak ustaliła reporterka Radia ESKA - zdarzają się telefony z pytaniami o objawy.
Polecany artykuł: