Tego lutowego dnia, sierżant Kinga Lewandowska patrolowała wraz ze swoim psem rejon inowrocławskiego osiedla Rąbin. Gdy przejeżdżała ulicą Wojskiego Polskiego, jej uwagę przykuł nietypowo zachowujący się senior, siedzący na przystanku. - Mężczyzna siedział nieruchomo, miał otwarte oczy, wpatrzone w jeden punkt. Nie było z nim żadnego kontaktu. Policjantka sprawdziła, czy oddycha, zaczęła mówić do niego. On jednak w ogóle nie reagował. Był jak nieprzytomny, trwał w bezruchu - przekazała asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Inowrocław. Policjantka pomogła seniorowi. Jej koleżanka apeluje
Sierżant Lewandowska reagowała natychmiast. Przewodniczka powiadomiła dyżurnego o sytuacji i poprosiła, aby ten wezwał pilnie karetkę. Cały czas była przy mężczyźnie i mówiła do niego. Na podstawie dokumentów, jakie przy nim znalazła ustaliła, że to 74-letni mieszkaniec Inowrocławia.
- Interwencja trwała około pół godziny, gdy po pewnym czasie mężczyzna zaczął wodzić za policjantką oczami i zdawkowo odpowiadać. Mówił, że nie wie co się stało, gdzie jest. Podał tylko, że był w przychodni na zastrzyku, a potem jechał autobusem. Gdy wysiadł, zrobiło mu się słabo i ciemno przed oczami. Więcej nie pamiętał. Policjantka mówiąc do niego cały czas dbała, by nie stracił świadomości - zrelacjonowała asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy inowrocławskiej policji.
W pewnym momencie zadzwonił telefon mężczyzny. Policjantka odebrała telefon i prowadziła rozmowę, jak się okazało z jego córką. Powiedziała co się stało i poinformowała, że karetka jest w drodze. Pogotowie, które przyjechało dalej zajęło się seniorem.
- Nie bądźmy obojętni na innych ludzi! Sami przecież możemy znaleźć się w sytuacji, gdy będziemy potrzebować pomocy. Zwykłe omdlenie może okazać się groźne i doprowadzić do utraty przytomności osoby, a także groźnego upadku. Ponadto przyjmowane leki, zastrzyki mogą prowadzić nawet do wstrząsu. Dlatego reagujmy, wzywając służby medyczne, gdy widzimy osobę, z którą nie można nawiązać kontaktu. Liczą się przecież minuty - podsumowała policjantka z Inowrocławia. Nasza redakcja dołącza się do tego apelu.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].