Śmierć młodej strażaczki i jej kolegi z OSP Czernikowo. "Nie możemy się otrząsnąć"
Wracamy do sprawy tragicznego wypadku w Czernikowie, w którym zginęła młoda strażaczka i jej kolega z OSP Czernikowo. Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło w czwartek (2.12.2021 r.) ok. godziny 4:40. Druhowie z powiatu toruńskiego jechali do pożaru sadzy i na skrzyżowaniu ul. Słowackiego z dk nr 10 zderzyli się z tirem. Trzech strażaków jest rannych, ale na szczęście wszyscy są przytomni. - Dla nas, jako mieszkańców gminy to ogromna tragedia. Ludzie, którzy na co dzień i także dzisiaj - tego feralnego poranka, niosąc pomoc naszym mieszkańcom, stracili życie w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Trudno nam się z tym pogodzić. Na pewno zorganizujemy żałobę gminną, odwołamy wszystkie imprezy. To wstrząsająca wiadomość, która napłynęła do nas z samego rana - powiedział w rozmowie z PAP wójt Tomasz Krasicki. Dodał, że w wypadku zginęli strażacy z OSP Czernikowo - młoda kobieta i mężczyzna. - To niesamowita tragedia. Nie możemy się otrząsnąć - wskazał wójt. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj więcej o sprawie: Potworna tragedia w Czernikowie. W wypadku zginęło dwoje strażaków ochotników
- Spektrum działania OSP jest bardzo szerokie: od kultury przez animację społeczną. Przede wszystkim polega jednak na ratowaniu mienia, życia i zdrowia mieszkańców gminy, w której działają. Dziś jeszcze mocniej widzimy, jak bardzo odpowiedzialna jest to służba, jak ważna. Może być jednak - jak widać - tragiczna i dramatyczna dla tych, którzy tę pomoc niosą. Należy z tej sytuacji wyciągnąć daleko idące wnioski, otoczyć jeszcze większym szacunkiem społecznym tych ludzi, chociaż on i tak jest ogromny. Trzeba też wesprzeć OSP jeszcze bardziej finansowo. Ci ludzie jechali pomagać innym przed 5 rano. Wszyscy mieszkańcy - co do zasady - o tej porze śpią, a strażacy na sygnał syreny podnieśli się i chcieli jak zawsze nieść pomoc. Tym razem nie dojechali. Nie mam słów - wskazał wójt w rozmowie z PAP.
Wójt gminy Czernikowo o trudach pracy strażaków
Wójt przyznał, że strażacy, którzy zginęli w wypadku, to mieszkańcy jego gminy. Jedna z tych osób pracowała także w Urzędzie Gminy. - Rodziny na pewno nie dowierzają na tym etapie w to, co się stało. Tak samo nie dowierzamy my wszyscy = mieszkańcy. Staramy sobie to wszystko poukładać, zrozumieć to, ale na ten moment wydaje się to niemożliwe - dodał. Rozmówca Polskiej Agencji Prasowej poprosił o to, aby zawsze podkreślać jak ważna i trudna jest służba strażaków OSP i PSP.
- Dwoje strażaków OSP zginęło na miejscu. Troje strażaków OSP zostało rannych i zabranych do szpitala. W wypadku zginęła kobieta i mężczyzna, druhowie OSP. Nasza koleżanka i kolega, jadąc ratować życie innym, stracili swoje życie - powiedział natomiast w rozmowie z PAP mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu.
Dk 10 jest zablokowana. Policja wyznaczyła objazd. W kierunku Torunia przez Wolę, Mazowsze i Dobrzejewice. W kierunku Warszawy w miejscowości Czernikówko trzeba zjechać na pobliską drogę lokalną. Przyczyny wypadku ustala policja, pracująca pod nadzorem prokuratora.
Dk 10 jest zablokowana. Policja wyznaczyła objazd. W kierunku Torunia przez Wolę, Mazowsze i Dobrzejewice. W kierunku Warszawy w miejscowości Czernikówko trzeba zjechać na pobliską drogę lokalną