O całym zdarzeniu poinformowała na swoim profilu na portalu społecznościowym narzeczona mężczyzny.
"W dniu 25.02.2020 został zatrzymany i przeszukany o podejrzenie niedozwolonych substancji Szymon Komorowski przez Włocławską policję. Został przewieziony na KMP we Włocławku gdzie miał zostać przesłuchany i wypuszczony po 24h.Niestety dnia 26.02.2020 o godzinie 3:00 Ojciec i Ja(Narzeczona) zostaliśmy poinformowani o zgonie Szymona. KMP we Włocławku nie chce udzielać informacji a sekcja zwłok została wykonana przez policyjnego patomorfologa w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku. Od tajnego informatora wiemy, że wystąpiło prawdopodobieństwo mataczenia oraz uduszenie Szymona przez policjantów kiedy zakładali kaftan bezpieczeństwa w pomieszczeniu bez kamer.Po czasie policjanci wybiegają w panice z w/w pomieszczenia a jeden z policjantów mdleje. Sekcja zwłok wykazała w opinii policyjnego patomorfologa "Nagłą śmierć sercową"
PROSIMY WSZYSTKICH O UDOSTĘPNIANIE. NIE POZWÓLMY BY PO RAZ KOLEJNY POLSKA POLICJA BEZKARNIE MORDOWAŁA LUDZI !!!" możemy przeczytać we wpisie kobiety.
"- Prowadzone jest postępowanie w kierunku ustalenia dokładnych okoliczności śmierci zatrzymanego. Z pierwszych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny była niewydolność oddechowa. Badamy, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy - mówi prok. Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku' - pisze na swojej stronie internetowej Gazeta Pomorska.
Śledczy tłumaczą, że mężczyzna miał zachowywać się agresywnie. Do tego, wedle wyjaśnień śledczych, był on bardzo silny. To właśnie z tego powodu w obezwładnianiu go brało udział aż czterech policjantów.
Z obrażeń, jakich doznał mężczyzna wyliczyć można jedno zadrapanie i kilka złamanych żeber. Jest to efekt przeprowadzonej reanimacji.
Postępowanie w tej sprawie jest w toku.
PRZECZYTAJ: Mieszkaniec Włocławka chciał zrobić kurczaka z rożna. Grozi mu 10 lat więzienia