Ojciec walczy o sprawiedliwość. Jego syna zabito dla odszkodowania?!

i

Autor: OSP Chełmno / reprodukcja Piotr Lampkowski / Super Express Śmierć warta 3 miliony złotych?! Prokuratura z Torunia zbada sprawę

Śmierć warta 3 miliony złotych?! Prokuratura z Torunia zbada sprawę

2021-08-17 12:18

Andrzej Koczan (55 l.) twierdzi, że jego syn Rafał został spalony w samochodzie dla ogromnego odszkodowania. Sprawa śmierci syna pana Andrzeja została prawomocnie umorzona. Prokuratura Okręgowa w Toruniu po publikacjach prasowych zleciła przeprowadzenie niezbędnych czynności dowodowych. Rafał Koczan (+25 l.) został ubezpieczony przez swojego pracodawcę. To on miał otrzymać odszkodowanie po śmierci Rafała. Tajemniczy biznesmen ubezpieczył 6 pracowników każdego na 1,5 miliona złotych. 4 z tych 6 już nie żyje.

Śmierć warta 3 miliony złotych?! Prokuratura z Torunia zbada sprawę

Mieszkaniec Torunia Andrzej Koczan nie ma wątpliwości. Jest przekonany, że jego syn Rafał został zamordowany dla niewiarygodnie ogromnego odszkodowania. To był tajemniczy wypadek. 28 listopada zeszłego roku w rowie w Starogrodzie Dolnym niedaleko Torunia spalił się daewoo matiz. W środku było dwóch mężczyzn. Prokuratura uznała, że samochód stoczył się ze skarpy na niewielkim łuku i umorzyła postępowanie. W samochodzie spalili się Andrzej Ś. i Rafał Koczan. Po kilku miesiącach jego ojciec Andrzej dowiedział się, że miał on wykupioną polisę ubezpieczeniową na życie. Nie w jednym, nie w dwóch firmach ubezpieczeniowych tylko w dziewięciu. W sumie jego syn ubezpieczony był na 1,5 miliona złotych na wypadek śmierci.

Czytaj więcej o sprawie: Brał kasę za śmierć bezdomnych pracowników. Dwóch zginęło w tajemniczym wypadku

Pan Andrzej dowiedział się, że w sprawie wykupionego ubezpieczenia Prokuratura Okręgowa w Toruniu prowadzi postępowanie.

- Analiza dotychczas zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje na to, że sprawa ma charakter rozwojowy i dojść mogło do przestępstw związanych z wyłudzeniem odszkodowań (ew. usiłowaniem wyłudzeń) na szkodę także innych towarzystw ubezpieczeniowych niż te, które złożyły zawiadomienia o przestępstwie. Trwa weryfikacja powyższego. Sprawa przejęta została do prowadzenia w 1 Wydziale Śledczym Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Maciejowi B. (jeszcze przed przejęciem sprawy) przedstawiono zarzut usiłowania w okresie od 17 marca 2020 roku do 25 września 2020 roku doprowadzenia jednego z towarzystw ubezpieczeniowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę co najmniej 120.000,- złotych, po uprzednim wprowadzeniu w błąd, co do autentyczności przedłożonych dokumentów pracowniczych, na podstawie których doszło do zawarcia umów ubezpieczenia, lecz do wypłaty odszkodowania nie doszło z uwagi na zakwestionowanie autentyczności dokumentów przez pracownika towarzystwa, tj. o czyn z art. 270 par. 1 kk w zb. z art. 13 par 1 kk w zw. z art. 286 par 1 kk w zw. z art. 11 par 2 kk w zw. z art. 12 par 1 kk. treść zarzutu, w zależności od ustaleń ulec będzie mogła zmianie - informuje nas pisemnie prokurator Jarosław Kilkowski Naczelnik 1 Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

ZOBACZ TEŻ: Masz samochód? To tylko kwestia czasu, kiedy będziesz tego potrzebować...

Z nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu" wynika, iż prokuratura prowadząc postępowanie ustaliła, że właściciel firmy najpierw zatrudnił w swojej firmie 6 osób. Potem wykupił na nich w kilkunastu firmach ubezpieczeniowych pracownicze ubezpieczenie grupowe. Każdy z pracowników płacił ponad 1000 złotych na ubezpieczenie grupowe miesięcznie. Czterech pracowników tej firmy już nie żyje. Dwóch spaliło się w samochodzie koło Torunia. Zapytaliśmy prokuratora Kilkowskiego czy prokuratura zajmuje się umorzonym prawomocnie postępowanie w sprawie wypadku w którym zginęły dwie osoby.

- Na podstawie art. 327 par 3 kpk zlecono przeprowadzenie niezbędnych czynności dowodowych (rodzaju i zakresu nie mogę ujawnić). Postępowanie przygotowawcze nie toczy się, jest umorzone, ale wyniki przeprowadzonych czynności mogą dostarczyć podstaw do wydania postanowienia o podjęciu umorzonego śledztwa - tak brzmi pisemna odpowiedź prokuratora.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Wypadek śmiertelny na drodze Leszno-Osieczna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki