Śmiertelny wypadek na autostradzie A1. Policja i prokuratura badają okoliczności zdarzenia [ZDJĘCIA]

2019-01-25 17:31

Wracamy do najgłośniejszej sprawy z województwa kujawsko-pomorskiego, która miała miejsce 25 stycznia. W godzinach porannych, na odcinku Autostrady A1 pod Włocławkiem doszło do potężnego karambolu. Niestety śmierć na miejscu poniósł 38-letni pasażer skody, która uderzyła w tył ciężarówki. Trwa wyjaśnienie okoliczności wypadku. Apelujemy o ostrożność na drodze i dostosowanie prędkości do trudnych zimowych warunków.

Jak już mogliście przeczytać na portalu torun.eska.pl - w godzinach porannych miał miejsce potężny karambol na trasie Toruń - Włocławek. Od początku dochodziły do nas sprzeczne komunikaty, mówiące o liczbie pojazdów, które brały udział w wypadku. Czym to było spowodowane? Pod Włocławkiem doszło niemal jednocześnie do kilku zdarzeń drogowych. Spowodowało to znaczne utrudnienia w ruchu - nitka w kierunku Łodzi była przez kilka godzin nieprzejezdna.

Niestety śmierć na miejscu poniósł 38-letni pasażer skody. Na miejscu wypadku pracowały służby, w tym policjanci, którzy organizowali objazdy i wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora. Był przy nich obecny także biegły z zakresu wypadków drogowych, który wypowie się, co do jego przyczyny.\

>>> Śmiertelnie potrąciła pieszego na pasach w Toruniu. Przedziwne tłumaczenie kobiety

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że  zdarzenie prawdopodobnie zaczęło się od kolizji auta osobowego, gdzie kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery i wpadł do rowu. Po tym zdarzeniu inne auta zaczęły hamować, niestety nie wszyscy kierowcy zdołali bezpiecznie zatrzymać swoje pojazdy. Jednym z tych aut była skoda kierowana przez 33-latkę, która uderzyła w tył jadącej przed nią ciężarówki. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń śmierć na miejscu poniósł 38-letni pasażer. Z kolei kierująca i 6-letnie dziecko, które również jechało autem, przetransportowani zostali do szpitala - informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, Oficer Prasowy KMP we Włocławku.

Usuwanie skutków tragedii zajęło służbom kilka godzin. Dopiero ok. godziny 16:00 wszystko wróciło do normy. Policja nadal apeluje o ostrożność na drodze i zdjęcie nogi z gazu. Pamiętajmy, że zimowa aura tj. silne opady śniegu, oblodzona nawierzchnia, ograniczona widoczność mogą znacznie utrudniać jazdę i wymagają od kierujących większej niż zwykle ostrożności. Jedźmy wolniej i zachowajmy większą niż zazwyczaj odległość od poprzedzającego pojazdu, aby w porę podjąć odpowiednie manewry.

Redakcja portalu torun.eska.pl przyłącza się do apelu policji. Bądźcie ostrożni!

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]

>>> Groził mieszkańcom załadowaną bronią. Na posesji rodziny policja znalazła niesamowity arsenał! [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki