Chris Holder we Wrocławiu, Adrian Miedziński w Rybniku, Jack Holder w Gorzowie, Tobiasz Musielak w Grudziądzu i wreszcie Wiktor Kułakow w barwach RM Solar Falubazu Zielona Góra. To lista gości, którzy znaleźli zatrudnienie w PGE Ekstralidze i jednocześnie reprezentują barwy eWinner Apatora Toruń. Cały podstawowy skład (nie licząc juniorów) zanotuje występy zarówno w eWinner 1. LŻ, jak i w elicie. Nieprawdopodobne? A jednak! Mieniąca się najlepszą żużlową ligą świata Ekstraliga uruchomiła w tym roku instytucję gościa, która miała w zamyśle pomóc w przypadkach, gdy zawodnicy nie podpiszą aneksów do umów. Niższe pensje związane z koronawirusem miały wywołać lawinę zmian, a tymczasem dogadali się wszyscy, a goście stali się receptą na problemy kadrowe.
Wiktor Kułakow na ratunek Falubazu Zielona Góra
Do końca fazy zasadniczej PGE Ekstraligi pozostały trzy kolejki. RM Solar Falubaz Zielona Góra walczy o czołową czwórkę i wierzy, że zakończy sezon z medalami na szyi.
- Przed nami ważne mecze w końcówce rundy zasadniczej, a my potrzebujemy punktów, aby zapewnić sobie jazdę w play-offach. Wzmocnienie drużyny takim zawodnikiem jak Wiktor Kułakow da nam większe pole manewru. Wierzę, że Rosjanin będzie w stanie pojechać na ekstraligowym poziomie i zdobędzie dla naszej drużyny ważne punkty. Oczywiście nie przekreślamy innych zawodników. To nie jest tak, że kogoś już teraz odstawiamy. Każdy ma szansę na występ w meczu ligowym. Ostateczna decyzja o składzie w meczu ligowym będzie podejmowana na podstawie wielu składników - powiedział kierownik naszej drużyny Tomasz Walczak, cytowany przez oficjalny serwis Falubazu.
- Nie ma Ekstraligi bez Apatora - śmieje się w rozmowie z nami prezes Ilona Termińska. Trzeba jednak przyznać, że coś w tym jest. Torunianie po 44 latach spadli z elity, ale tak jakby w niej nadal byli. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem ekipa Aniołów oficjalnie wróci do elity. Do tej pory wygrała 8 z 8 odjechanych meczów.