Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia naszego portalu. Ariel Jakubowski nie mógł skorzystać z Filipa Kozłowskiego, Kordiana Górki i Mariusza Kryszaka. Dodatkowym problemem był brak Wojciecha Onsorge, który ostatnie dni spędził w Łodzi z powodu urazu. Jak do tego dołożymy świetną formę Stali Rzeszów - zadanie dla Elany Toruń było dość trudne.
Stal Rzeszów - Elana Toruń, relacja
Od początku na murawie działo się całkiem sporo. Na strzał Błażeja Szczepanka (Stal Rzeszów) Elana odpowiedziała dobrą akcją w ofensywie. Ostatecznie uderzenie po rykoszecie z trudem obronił Wiktor Kaczorowski. Później sytuacji pod bramkowych było jak na lekarstwo. W efekcie na przerwę oba zespoły schodziły z wynikiem 0:0.
Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. W sytuacji sam na sam Grzegorza Goncerza zatrzymał jednak Michał Nowak. Kiedy wydawało się, że spotkanie zmierza ku podziałowi punktów - w 78. minucie decydujący cios zadała Stal Rzeszów. Kolejny w tym sezonie błąd defensywy "Żółto-Niebieskich" wykorzystał Łukasz Mozler.
Goście rzucili się do odrobienia strat. W ostatnich minutach mieli aż trzy sytuacje, które powinny skończyć się wyrównaniem. W 87. minucie z piątego metra Kaczorowskiego niepokoił Kościelniak, ale lepszy był golkiper Stali.
Porażka w Rzeszowie sprawiła, że Elana Toruń spadła do drugiej części ligowej tabeli. Po niezłym meczu w Łęcznej, sytuacja trenera Ariela Jakubowskiego znów nie wygląda najlepiej. Czekamy również na powrót kluczowych zawodników, którzy z pewnością podniosą jakość gry torunian.
Stal Rzeszów - Elana Toruń 1:0 (Mozler 78')
Stal Rzeszów: Kaczorowski - Głowacki, Cyfert, Kostkowski, Sierant, Szczepanek (75' Olejarka), Reiman, Chromiński (63' Nawrot), Ligienza (63' Szeliga), Goncerz (63' Mozler), Pląskowski.
Elana Toruń: Nowak - Dobosz, Bierzało, Urbański, Świeciński - Kisiel (80' Jóźwicki), Stryjewski (Boniecki 59') - Kościelniak, Machaj, Lenkiewicz - Kołodziej (66' Rak)
Sędzia: Szymon Lizak
Widzów: 2102