Stelmet Enea BC Zielona Góra przystępował do środowej konfrontacji z nożem na gardle. Polski Cukier Toruń prowadził w tej serii 2:0 i chciał przypieczętować awans do wielkiego finału.
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń - relacja
Nie pomylili się ci, którzy od początku wieszczyli wyrównany pojedynek. Pierwsza kwarta to prawdziwa gratka dla fanów basketu w naszym kraju. Zakończyła się remisem 22:22, a jedną z czołowych postaci po stronie torunian był Łukasz Wiśniewski. Gospodarze pokazywali sporą determinację.
Problemy dla miejscowych rozpoczęły się w drugiej kwarcie. Znakomity w ofensywie był Robert Lowery, którego ważne punkty pomogły stworzyć bezpieczną przewagę. Kiedy wydawało się, że drużyna Mihevca najtrudniejsze ma za sobą - gospodarze zdołali wrócić do gry. W trzeciej kwarcie Twarde Pierniki rzuciły tylko dziewięć punktów, ale końcówka ponownie należała do nich.
W bardzo ważnym momencie dwukrotnie za trzy punkty trafił Łukasz Koszarek, co znów pozwoliło gościom odskoczyć. Mimo desperackich prób, Stelmet Zielona Góra nie odwrócił losów meczu. To oznacza jedno - Polski Cukier Toruń melduje się w wielkim finale Energa Basket Ligi! Wielkie brawa dla naszej drużyny!
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 81:86 (22:22, 15:30, 19:9, 25:25)
Polski Cukier Toruń: Robert Lowery 17, Łukasz Wiśniewski 15, Cheikh Mbodj 10, Damian Kulig 9, Michael Umeh 9, Tomasz Śnieg 8, Krzysztof Sulima 7, Karol Gruszecki 5, Bartosz Diduszko 4, Aaron Cel 2.
Stelmet Enea BC Zielona Góra: Markel Starks 15, Michał Sokołowski 14, Quinton Hosley 14, Łukasz Koszarek 8, Michael Humphrey 8, Gabe DeVoe 8, Darko Planinić 6, Adam Hrycaniuk 6, Przemysław Zamojski 2, Zeljko Sakić 0, Jarosław Mokros 0, Kacper Mąkowski 0.
Rywalem Twardych Pierników w decydującej batalii będzie Arka Gdynia lub Anwil Włocławek. Czytelnicy portalu torun.eska.pl chcieliby derbów? Piszcie na Facebooku!