Uczniowie z wolnego są - co tu ukrywać - zadowoleni, rodzice już nieco mniej. Nauczyciele chcą podwyżek, ale także odzyskania szacunku i prestiżu dla tego zawodu. Tak w dużym uproszczeniu można podsumować pierwszy dzień strajku w Toruniu.
W ilości placówek, które przystąpiły dziś rano do protestu, nie było zaskoczenia. Mniej więcej tyle wcześniej zapowiedziało strajk. W Toruniu jest 69 szkół i przedszkoli. W trzech zajęcia odbyły się normalnie - to Przedszkole Miejskie nr 13, Szkoła Podstawowa nr 35 oraz Zespół Szkół Inżynierii Środowiska, pracuje też Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna.
8 kwietnia korytarze i sale szkolne wcale nie były puste. Przyszli niemal wszyscy nauczyciele, zabrakło tylko uczniów. Większość placówek zapewniła dzieciom zajęcia świetlicowe, ale zazwyczaj korzystało z nich zaledwie kilkoro dzieci.
Najwięcej, bo dwudziestu podopiecznych, rodzice dowieźli do Zespołu Szkół Specjalnych nr 26. - To przede wszystkim dzieci przedszkolne oraz uczestnicy terapii zajęciowej - powiedział w rozmowie z portalem torun.eska.pl dyrektor Marek Fuerst. W tej placówce strajkują 63 osoby, 24 - nie. Wśród protestujących mogą być też kierowcy, którzy zajmują się transportem podopiecznych na zajęcia. Dlatego w tych dniach to rodzice sami muszą zająć się dowozem na miejsce, o czym szkoła informuje na swojej stronie.
- Dzisiaj i jutro to najtrudniejsze dni strajku generalnego w oświacie. Prosimy rodziców, aby śledzili strony internetowe szkół, bo tam pojawiają się najświeższe informacje - mówił dziś zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz.
Uczniowie ostatnich klas gimnazjów i podstawówek mają teraz mało komfortową sytuację - od środy czekają ich egzaminy. W Toruniu szkoły są przygotowane na ich przeprowadzenie, ale trochę metodami chałupniczymi. Chodzi tu głównie o utworzenie komisji egzaminacyjnych. Warto docenić dobrą wolę dyrektorów, którzy starają się takie składy przygotować. Często uprawnienia pedagogiczne posiadają osoby z Rad Rodziców.
Na przykład w "ósemce" jeszcze w ubiegłym tygodniu dyrektor Grzegorz Bortnowski zapewniał rodziców na zebraniu, że egzaminy się odbędą. Po prostu nie w klasach, a na sali gimnastycznej, gdzie łatwiej będzie je przeprowadzić.
Podobny scenariusz zapowiada się w SP nr 16. Dyrektor Grażyna Górska ma nadzieję, że uczniowie w środę podejdą do egzaminów. Dziś w tej szkole do strajku przystąpiło 74 pracowników. W świetlicy była trójka dzieci, w oddziale przedszkolnym - jedno.
Jak widać, rodzice postarali się o opiekę, urlop czy pomoc dziadków. Miasto przygotowało szeroką ofertę zajęć dodatkowych dla uczniów w 15 placówkach - od maratonów filmowych, warsztatów artystycznych, poprzez gry, zwiedzanie, żywe lekcje historii po treningi piłkarskie i basen.
Na zajęcia dla dzieci i młodzieży zapraszają między innymi - Dom Muz, CSW, Młyn Wiedzy, Baj Pomorski, Centrum Kultury Zamek Krzyżacki, Centrum Wsparcia Biznesu, Tor-Tor, stadion miejski czy Centrum Kultury Dwór Artusa. Tylko mały szczegół - brak zainteresowania, przynajmniej w pierwszym dniu strajku. Na przykład do Dworu Artusa na oglądanie filmów przyszła... jedna osoba, a na ofertę sportową (ta rusza od wtorku) jest kilkunastu chętnych - poinformowała na briefingu prasowym Anna Łukaszewska, dyrektor Wydziału Edukacji UMT.
>>> Strajk nauczycieli w Polsce. Kontrowersyjne stanowisko kujawsko-pomorskiego Kuratorium Oświaty
>>> Uwaga mieszkańcy Torunia! Pierwszy Urząd Skarbowy zamknięty do odwołania!
Posłuchajcie materiału:
Dla uczniów strajk to po prostu wolne. Nie wiadomo tylko, do kiedy. Może na czas egzaminów strajk będzie zawieszony? Odwołany?Może jeszcze w tym tygodniu uczniowie wrócą do klas na lekcje? Dziś na te pytania na pewno odpowiedzi brakuje, choć jest deklaracja wznowienia rozmów pomiędzy rządem a związkami.
Na koniec jeszcze trochę statystyki z popołudniowego komunikatu przesłanego przez toruński magistrat:
- W południe w pracy było 3226 osób, w tym 2299 nauczycieli oraz 927 pracowników administracji i obsługi. Do strajku przystąpiło 1919 nauczycieli i 226 pracowników niepedagogicznych - łącznie 2145 osób, czyli 66,5 % wszystkich obecnych w placówkach. 248 nauczycieli i 54 pracowników obsługi i administracji przebywa w tej chwili na zwolnieniu lekarskim - czytamy.