Strażacy z Torunia niosą pomoc nawet po godzinach pracy

i

Autor: KM PSP w Toruniu Strażacy z Torunia niosą pomoc nawet po godzinach pracy

Strażacy z Torunia wzorem do naśladowania! Ruszyli do akcji, chociaż nie musieli

2019-07-10 7:30

Przedstawiciele Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu pochwalili postawę dwóch strażaków z naszego miasta, którzy po godzinach pracy nieśli pomoc poszkodowanym w wypadkach. St. ogn. Miłosz Grodzicki oraz st. str. Michał Klugowski udowodnili, że strażakiem jest się przez cały czas.

Pierwsza z przywołanych przez strażaków sytuacji miała miejsce 1 lipca. Ok. godziny 12:30 doszło do poważnego wypadku na ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Toruniu. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.

- Na miejscu okazało się, że w wypadku poszkodowana została kierująca pojazdem osobowym oraz jej 3 letnie dziecko. Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego i straży pożarnej pomocy poszkodowanym udzielał st. ogn. Miłosz Grodzicki, który w momencie wypadku przejeżdżał prywatnym autem. Ocenił on stan poszkodowanych i zaangażował do pomocy inne osoby postronne będące świadkami wypadku - informują przedstawiciele straży pożarnej.

Poważny wypadek w Toruniu. Samochód wylądował na słupie oświetleniowym

W minioną sobotę (6 lipca), tuż przed godziną 21:00, na skrzyżowaniu ul. Szosy Chełmińskiej ze Żwirki i Wigury doszło do wypadku z udziałem dwóch pojazdów osobowych.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, że 48-letni kierujący pojazdem marki dacia sondero, jadący ul. Szosa Chełmińska, wjeżdżając na skrzyżowanie z ul. Żwirki Wigury, nie udzielił pierwszeństwa jadącemu prawidłowo pojazdowi marki citroen. - Wówczas doszło do ich zderzenia. Siła uderzenia zepchnęła jeszcze citroena na słup oświetleniowy - relacjonuje Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.

Poza pojazdami znajdowały się 2 osoby, a w jednym z aut była uwięziona osoba, której pomocy udzielał strażak Michał Klugowski. - Strażak ten w tym dniu nie pełnił służby, a przypadkowo był obecny w pobliżu zaistniałego wypadku.

Do czasu przyjazdu służb ratowniczych, ww. ratownik PSP dokonał oceny stanu poszkodowanych oraz udzielał pomocy rannemu mężczyźnie zakleszczonemu w pojeździe. Instruował także postronnych ludzi, w jaki sposób mają udzielić pomocy pozostałym poszkodowanym osobom, samemu zajmując się rannym. Po dojeździe zastępów PSP na miejsce zdarzenia, dalsze działania polegały na ewakuacji osoby poszkodowanej z pojazdu i przekazaniu jej Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

Obu strażakom serdecznie gratulujemy postawy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki