- Żona bała się, że on może zrobić krzywdę swoim dzieciom. On widział diabły. Mówił, że wszędzie są kamery i go śledzą. On jest osobą wierzącą. On do Torunia do Rydzyka przyjechał po pomoc - mówi nam mama Arkadiusza O., którą spotkaliśmy przed toruńską prokuraturą
Arkadiusz O., z Malborka bo o nim mowa w środę stał swoim samochodem przed gmachem Radia Maryja przy ulicy Żwirki Wigury w Toruniu. Około godziny dwudziestej, po tym jak brama otworzyła się gdy ktoś wyjeżdżał, on wjechał swoim samochodem do środka. To co potem się działo na terenie Radia Maryja to horror. Arkadiusz O., wszedł do środka budynku. Po chwili wyszedł z niego. Oblał samochód benzyną i uciekł.
Na szczęście samochód został szybko ugaszony i nie wybuchł. Sprawca podpalenie został zatrzymany przez policjanta po służbie. Mężczyzna był trzeźwy. Jednak tak dziwnie się zachowywał, że nawet laik wiedział by, że coś jest z nim nie tak.
Dopiero dzisiaj to jest w piątek 11.092020 o godzinie 12.30 Arkadiusz O., został doprowadzony do prokuratury. Tam postawiono mu zarzuty: Jazdy po wpływem narkotyków. Naruszenie miru domowego. Sprowadzenie pożaru oraz kradzieży dowodu osobistego. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Arkadiusz O., nie powiedział do naszego dziennikarza ani jedneg
- W Polsce prawo jest do dupy. Mam ogromny problem z synem. Od ponad 10 lat bierze dopalacze. Nie chce zgodzić się na leczenie. U nas powinno być tak jak w Anglii. Tam jak narozrabiasz, to idziesz na trzy miesięczny odwyk. Syn widział Diabły. Na razie nikogo jeszcze nie zabił. Ja bym chciała, aby on został aresztowany, bo przestałby brać narkotyki i może do jego głowy by coś trafiło - mówi nam mama Arkadiusza O.,
Kobieta po raz pierwszy w życiu miała rewizję. - Policjanci byli u mnie i u synowej. Szukali bomby. Byli grzeczni - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem".
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Polecany artykuł: