Śledztwo w sprawie tajemniczej zbrodni prowadzą policjanci z Włocławka pod nadzorem prokuratury. Wczoraj jeden z trzech zatrzymanych w tej sprawie mężczyzn usłyszał zarzut zabójstwa.
Sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Tam poczeka na ewentualny proces.
– We wtorek dyżurny włocławskiej komendy otrzymał z wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego informację dotyczącą zgonu kobiety na terenie kompleksu leśnego na osiedlu Michelin. Kobietą była 59-letnia mieszkanka powiatu włocławskiego – relacjonuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Początkowo policjanci zatrzymali w tej sprawie trzech mężczyzn. Dwóch z nich zwolniono. – Trzeci natomiast został wczoraj doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa – dodaje Szefler-Ciupińska.
Mężczyźnie grozi dożywocie. Policja nie zdradza dokładnych okoliczności śmierci 59-letniej kobiety oraz szczegółów całej sprawy. Ofiara mogła zostać napadnięta przez sprawcę. Jej ciało – jak wynika z nieoficjalnych informacji – znalazł przypadkowy przechodzień.