Miażdżące statystyki toruńskiego fotoradaru! Kierowcy łapią się za głowy
Kierowcy nie lubią tych urządzeń, ale muszą się do nich przyzwyczajać. W całej Polsce pojawia się coraz więcej fotoradarów. Jedno zdjęcie może nas bardzo drogo kosztować. Przekonują się o tym kierowcy z Torunia i goście, którzy często jadą ulicą Lubicką. To właśnie tam umieszczono fotoradar, który może się pochwalić wyjątkową "skutecznością". Maszyna jest dobrze ukryta, co może zmylić amatorów szybkiej jazdy. W okolicach bloku nr 37 nie warto wciskać pedału gazu! Jak się okazuje, wielu o tym zapomina. Statystycznie w ciągu jednego dnia "wpadkę" zalicza tam ok. 30 kierowców.
Przeczytaj także: AWANTURA w hotelu! Mieszkańcy Torunia na "gościnnych występach". Niesamowita "apteka" w pokoju
Statystyki Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego nie zostawiają żadnych złudzeń. Rok 2020 przyniósł ponad 10 tysięcy zdjęć, zrobionych przez fotoradar z ulicy Lubickiej! W samym styczniu 2021 roku "cyknął" tam 600 zdjęć. To najlepszy wynik w województwie kujawsko-pomorskim, choć chyba nie o taką promocję Torunia wszystkim chodzi.
Do kierowców apelujemy o ostrożną jazdę. Ostatnimi czasy notujemy sporo wypadków w Toruniu i w regionie. Przykładem chociażby zdarzenie z 3 marca, o którym informowaliśmy na portalu Toruń Projekt Miasto. - Ok. godziny 18:30 na ul. Olsztyńskiej, kierujący seatem leonem jadąc od Szosy Lubickiej w kierunku Olimpijskiej najprawdopodobniej zlekceważył światło koloru czerwonego i nie ustąpił pierwszeństwo prawidłowo jadącemu kierowcy seata cordoby, który skręcał w kierunku salonu meblowego. Pasażer tego drugiego pojazdu trafił do szpitala. Ma obrażenia ciała powyżej 7 dni - informowała podinsp. Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].