To mogło skończyć się tragicznie. Podczas zabawy sześcioletnich braci bliźniaków jeden z chłopców wypadł przez okno na drugim piętrze.
- W oknie umieszczona była moskitiera, o którą prawdopodobnie oparł się chłopiec myśląc, że go utrzyma - mówi w rozmowie z nami podinsp. Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa KMP Toruń. - Z naszych ustaleń wynika, że opieka nad dziećmi była sprawowana prawidłowo, a to co się wydarzyło było nieszczęśliwym wypadkiem.
Chłopcami zajmował się tata. Ich mama w tym czasie była w pracy. Policja sprawdziła rodzinę chłopca, który wypadł na Rubinkowie w Toruniu przez okno.
- Nigdy w tej rodzinie nie interweniowaliśmy, nie mieliśmy żadnych zgłoszeń - wyjaśnia Dąbrowska i dodaje: - Tata chłopców był trzeźwy. To właśnie on powiadomił wszystkie służby ratunkowe.
Sześciolatek oprócz brata bliźniaka ma jeszcze dwie nastoletnie siostry.
Dziecko trafiło na oddział ortopedii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Rydygiera w Toruniu. Stan chłopca jest dość dobry. Jeszcze we wtorek przejdzie operację nóg.
Sześcioletni chłopiec wypadł z okna na drugim piętrze we wtorek (25.08.2020) na osiedlu Rubinkowo w Toruniu.
Zobacz: Wypadek w Raciążku. 68-letni mężczyzna stracił panowanie nad autem. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA]
Polecany artykuł: